Na początku szli, obok siebie, w ciszy.
Złotooki myślał nad tym, jaką herbatę zrobić swojemu gościu. Chciał zrobić dobre, pierwsze wrażenie.Zielona herbata jest najpopularniejsza i istnieje najmniejsze ryzyko, że nie posmakuje.
Czerwona, tak jak zielona wspomaga usuwanie toksyn z organizmu.
Jak zaproponuje herbatę Oolong, to może nie zasmakować. Przez to, że może ma wiele smaków, chłopak może być przyzwyczajony do innego.
Smak białej jest delikatnie słodki, a aromat kwiatowy, co może nie podpasować.
Żółta ma intensywny zapach, jest dość goszka ale pomaga odzyskać siły.
Natomiast herbata kwiatowa jest najbardziej zjawiskowa i orzeźwia.
Za to chłopak w czerwonym hanfu, skupiał się na utrzymywaniu niewzruszonej miny.
Czuł ciepło wydobywające się od osoby obok.
Widział kątem oka twarz, przyozdobioną w lekki uśmiech, na którą pada kilka promieni słonecznych, odbijających się w jego oczach i niesforne kosmyki włosów, które wypadły z koka.
Gdy co jakiś czas spoglądał na swojego towarzysza, miał wrażenie, że chce coś powiedzieć, ale jednak się na to nie decydował.
"Wie pan co? Ostatnio polubiłem kolor czerwony."
- - - - - - - - - - - -
Dzieci po obiedzie pobiegły dokończyć zabawę, lecz na podwórku nie było nikogo.
Znaleźli tylko złożoną w kostkę hustę, którą miał przewiązane oko pan pirat. Przeszukały każdy kąt podwórka. Weszły nawet do ogrodu z warzywami, gdzie babcia zakazuje im wchodzić. Zrezygnowane dzieci poszły do domu."Babciu, gdzie jest pan pirat? Nigdzie na podwórku go nie ma"
"Zakochał się i dostał wiatr w żagle. Ale mógł się chociaż pożegnać. Obiadu bym mu nie nakładała."
CZYTASZ
Czas, który spędziłem za tobą
Romance~ Widział go tylko raz ~ ~ Wyglądał jak biały kwiat, który frunie na lekkim wietrze w nieokreśloną stronę. Nie ważne jest gdzie poleci, bo zawsze będzie roztaczał swoim bytem poczucie lekkości i spokoju ~ ~ Wiedział wtedy, że przepadł. Zakochał się...