Hejo miłego czytania🌚🌝💜
<Oliwia>
Ty- Proszę Pana ja naprawdę się dobrze czuje.
Jimin: Właśnie widzę, że nie. Chodź ze mną do pani pielęgniarki i to teraz!!<Twoje myśli>
Widzałam, że Jimin jest na mnie zły, ale że aż tak, bałam się jego w tej chwili, ale dlaczego tylko się tak o mnie martwi?
No w sumie co się dziwię prawie dzisiaj zostałam zgwałcona, jego żona chciała mnie zabjic więc sama się już nie dziwię.
<Koniec myśli>Ty- No dobrze. Jimin podszedł do mnie i złapał mnie za rękę delikatnie i prowadził mnie do wyjścia ze sali.
Szliśmy po schodach w ciszy, aż nagle zobaczyłam żonę Jimin'a.
Pani Maria- Co tu się dzieje?
Jimin- Jeśli znowu chcesz się kłócić to pa. Idę zaprowadzić Oliwie do pielęgniarki, ponieważ ma gorączkę.
Pani Maria- A ona to nie ma nóg? Wiedzałam, że znowu to będzie moja wina, że Jimin kłucie się znowu ze swoją żoną, dlatego nie czekałam i sama szłam do pielęgniarki, nagle zrobiła mi się słabo i jedynie co poczułam to zderzenie z podłogą..<Jimin>
Szłem z Oliwią w ciszy, aż nagle zobaczyłem swoją żonę.
Pani Maria- Co tu się dzieje?
Jimin- Jeśli znowu chcesz się kłócić to pa. Idę zaprowadzić Oliwie do pielęgniarki, ponieważ ma gorączkę. Byłem bardzo zły i na Oliwie i na swoją żonę, że znowu szukała powodów do kłutni. Nie słuchałem ja za bardzo bo miałem dość jej gadania, dlatego myślałem sobie o czymś innym.<Myśli Jimin'a>
Boże co mnie wzięło by brać z tą kobietą ślub? To nie moja wina, to Książ mnie podpuścił powiedzał powtarzaj za mną i powtarzałem i musiałem powiedzieć nie opuszczę cię aż do śmierci, ale ja jestem głupi ksiedzowi dałem się podpuścić.
<Koniec myśli>Myślałem bardzo długo, aż nie usłyszałem jak ktoś upada bardzo mocno na ziemię.
Jimin- Boksie Jezu Oliwa!!
Pani Maria- Nie chisteryzj, nic jej nie będzie. Wtedy wpadłem w taką złość, że myślałem, że zaraz krzywdę komuś zrobię.
Jimin- Idź stąd!
Pani Maria- Słucham?
Jimin- Mówię idź stąd, nie chce cię na oczy widzieć, jednym słowem wypierdalaj bo nie wytrzymam!!!
Maria była bardzo zdziwiona zachowaniem swojego męża, ale nie chciała też już z nim rozmawiać, dlatego sobie poszła.Wziąłem Oliwie na ręce i zaprowadziłem do gabinetu pielęgniarki, położyłem ją na łóżku i w tym czasie weszła pielęgniarka.
Pani Pielęgniarka- Co się stało tej dziewczynie?
Jimin- Oliwia jest bardzo rozpalona i zasłabła na schodach i upadła na podłogę głową, nie wiem jak mocno, ale boje się, że mogła coś złamać.
Pani Pielęgniarka- Dobrze rozumiem. Oliwia jadła coś dzisiaj?
Jimin- Nie wiem tego, ale zapytam się koleżanki Oliwi ona na pewno wie.
Pani Pielęgniarka- Dobrze, więc teraz spróbuję wybić tą gorączkę, a Pan niech się nie martwi o Oliwie na pewno z tego wyjdzie.
Jimin- Dobrze, bardzo dziękuję za pomoc.Wyszedłem z pokoju i poszedłem do dyrektora poinformować o wypadku Oliwi.
PUK PUK
Zapukałem do drzwi Pana Dyrektora i usłyszałem.
Dyrektor- Proszę wejść.
Jimin- Dzień Dobry Panie dyrektorze, chciałem po informować o wypadku Oliwi.
Dyrektor- Jakim znowu wypadku Oliwi??
Czekaj Dyrektor powiedzał znowu, czyli Oliwia miała ich więcej.
Jimin- Przyszedłem na salę gimnastyczna do Pana Yoongi'ego by wyjaśnić pewien problem ze Sonią i nagle Oliwia zaczęła krzyczeć na Julkę, Pan Yoongi zwrócił jej uwagę i zapytał się czy dobrze się czuje, ponieważ była cała rozpalona. Oliwia nie odpowiadała, dlatego zabrałem ją ze sobą i powiedziałem, że idzie ze mną do pielęgniarki. Jak byliśmy blisko gabinetu nagle zasłabła i nie mogłem jej złapać i walnęła mocno głową o podłogę. Tak nie powiedziałem Panu dyrektorowi o sytuacji z moją żona, ponieważ nie chciałem by był jeszcze większy problem.
Dyrektor- Boksie Jezu, ale nic jej nie jest?
Jimin- Nie wszystko będzie z nią dobrze, taką odpowiedź dostałem od pielęgniarki.
Dyrektor- Dobrze rozumiem. Boże w co ona się znowu pakuje, to ja nie wiem.
Jimin- Co Pan ma na myśli?
Dyrektor- Oliwia w tamtym roku głodziła się z powodu, że inne dziewczyny mówiły jej, że jest gruba i ją szantażowali szczególnie Sonia Kala. Mam do Pana przysługę. Jak Pan dyrektor powiedzał mi o co chodzi zamarłem nie wiedziałem wtedy, że dzieciaki są coraz bardziej okropne.
Jimin- Tak słucham?
Dyrektor- Mógł byś pilnować Oliwi by jadła i żeby nie zbliżała się do niej Sonia, bardzo Pana proszę, ponieważ Oliwia jest jedyną dziewczyną, która ratuję tą szkole od upadku.
Jimin- (●__●) w jakim sensie ratuje szkołę?
Dyrektor- Jedynie Oliwia dobrze napisała sprawdzań z Matematyki na konkursie między szkolnym i napisała na 100% i dziki niej nasza szkoła nie jest uważna za bandę debili, za przeproszeniem mówiąc.
Jimin- Rozumiem, no dobrze, ale nie będę nią się zajmować z tego powodu.
Dyrektor- Yyy nie rozumiem za bardzo, ale dobrze słyszeć, że chociaż Pan będzie jej pilnował, a teraz przepraszam muszę zająć się papierami.
Jimin- Dobrze to dowiedzenia.
Dyrektor- Dowodzenia.Pożegnałem się z dyrektorem i poszedłem na lańcz, ponieważ miałem okienko.
<Oliwia
Otworzyłam oczy i zobaczyłam bardzo jasne światło przez które bolały mnie oczy. Poczułam jak ktoś trzyma mnie za rękę i chyba pobierano mi krew. Otworzyłam szerszej oczy i zobaczyłam Panią pielęgniarkę.
Pani Pielęgniarka- Oo w końcu się obudziłaś, bardzo dobrze.
Ty- Jak się tu znalazłam? Jedynie co pamiętam jak upadłam na podłogę.
Pani Pielęgniarka- Przyniósł cię Pan Jimin i powiedzał mi wszystko co się stałogf, był bardzo zmartwiony, dlatego pytam się czy wyzdrowiejesz.
Ty- Rozumiem. Ile tu będę musiała jeszcze leżeć?
Pani Pielęgniarka- Nie spodoba ci się to co teraz powiem, ale będziesz musiała tu zostać na noc w szkole, ponieważ masz słaby cukier i dlatego zemdlałamś. Dowiedziałam się od Julki, twojej koleżanki, że nic nie jadłaś dlaczego?
Ty- Nie jestem gładka.
Pani Pielęgniarka- Nie możesz się głodzić Oliwia, to też wiem, że robiłaś, ale dowiedziałam się tego od dyrektora.
Byłam zła na Julkę, że powiedziała, przecież obiecała że tego nie zrobi. Dobrze że nie była Jimin'a bo jak by się dowiedział to by mnie chyba znienawidził.
Ty- Dobrze, ale ja mam tu sama być, a co z moimi rodzicami... Znaczy ze ciocią i wujkiem, wiedzą że tu będę?
Pani Pielęgniarka- Tak zadzwoniłam, powiedziałam, że nie muszą się martwić będziesz miała opiekę.
Ty- Kto to będzie?
Pani Pielęgniarka- Pan Yoongi, Pan Namjoon i Pan Jimin.
Ty- Dlaczego nauczyciele , przecież oni mają swoje życie dlaczego mieli by się mną zajmować?
Pani Pielęgniarka- To nie ja zdecydowałam tylko Dyrektor zadzwonił do mnie, nie mógł Pan dyrektor przyjść, ponieważ robi ważne papiery, dlatego zadzwonił do mnie.
Ty- A co na to nauczyciele?
Pani Pielęgniarka- Nauczyciele zaraz się dowiedzą?
Ty- Jak to teraz, jeszcze się nie zgodzili?
Pani Pielęgniarka- Tak, ale na pewno się zgodzą proszę się nie martwić.
Ty- Nie o to mi chodzi porszę Pani.
Pani Pielęgniarka- To o co?
Ty- Może to Pani zatrzymać w tajemnicy.
Pani Pielęgniarka- ależ oczywiście, proszę mów zamieniam się w słuch.
Ty- Od wieku lat podoba mi się Pan Jimin, ale wtedy był jeszcze piosenkarzem, teraz jest moim nauczycielem i wychowawcą i dowiedziałam się, że Pan Jimin ma żonę i dzieci, więc dałam sobie spokój, ponieważ nie jestem taką szmatą która psuje związki, dlatego próbuje unikać Pana Jimin'a ile się da i mi to nie wychodzi. Jego żona też tu pracuje jako nauczycielka od Matematyki, uwzięła się na mnie z powodu tego, że uratowałam jej syna i zrobiła mi siniaka.
Pani Pielęgniarka- Aaaa to stąd masz tego siniaka,dobrze rozumiem cię co masz na myśli i robisz bardzo dobrze, ale co ma to związek z tym, że Pan Jimin ma cię pilnować?
Ty- Pani Maria uważa, że próbuje jej zepsuć małżeństwo i cały czas mnie obraża i wyżywa się na mnie nie wiem za co. Jeśli by się dowiedziała, że jej mąż musi zostać że mną to by mnie chyba zabiła.
Pani Pielęgniarka- Rozumiem, czyli żona Pana Jimin'a jest bardzo agresywna kobietą?
Ty- Tak, ale rozumiem, że jest zazdrosna.
Pani Pielęgniarka- Tak to też prawda, ale nie powinna podnosić na ciebie ręki.
Ty- Wiem ale co ja mam zrobić? Nagle do pomieszczenia weszedł Pan Jimin, miał bardzo zmieszaną minę, mam nadzieję że tego nie słyszał na początku jak powiedziałam, że zakochałam się w nim.Hejo golabeczki mam nadzieję że podobało się, postaram się więcej wymyślać jakiś zdarzeń żeby nie było nudno i ciągło. Przepraszam za błędy ortograficzne i miłego dnia.
CZYTASZ
📚my Teacher Jimin📚 (당신의 선생님 지민 )
RomanceTY- masz na imię Olivia masz 17 lat i 153 wzrostu jesteś Polką ale mieszkasz w Danii ze swoją rodziną. Twoja mama nie żyje od 8 lat , a tata jest alkoholikiem, dlatego mieszkasz z ciocią i wujkiem. Chodzisz do Duńskiej szkoły. Jimin- Twój nowy n...