#2

378 23 97
                                    

-Ameryka jest taki naiwny jeszcze chwila i stanie się tylko mój!- Słowa Ukrainy bardzo mnie zdziwiły. Ale jak to jest w ogóle możliwe? Przecież on jest z moim bratem. Moja cała empatia do niego zniknęła a zamiast niej pojawiło się obrzydzenie. Jak on może tak robić?! Jest z moim bratem, przytula się z nim, całuje się z nim. A za plecami planuje aby być z jego bratem.

Jak to mogło się stać? Ukraina był niewinnym krajem, a tak naprawdę w rzeczywistości planuje takie rzeczy.

Poszedłem do domu w którym nie wiadomo czemu zamknołem drzwi na klucz. To co powiedział Ukraina było przerażające. Może Rosja o tym wiedział? Nie. Po co by miał atakować swojego brata aby chronić swojego wroga?

Nie mogłem przestać myślę. Postanowiłem się położyć i zasnąć co nie było proste ale jakoś mi się udało.

*Dwa dni później*

Doszedłem do pewnego najbardziej logicznego wniosku. Rosja miał inny powód do zatakowania Ukrainy.

Usłyszałem pukanie do drzwi powolnie ruszyłem do nich. Za drzwiami stał Ukraina.

-Czesc!- Powiedział bardzo Radośnie.
-Cześć- Powiedziałam nie potrafiąc powstrzymać irytacji w moim głosie.
-Czemu jesteś taki zdenerwowany- Zapytał z troską w głosie.
-Bo może wiem za dużo- A niech wie jak bardzo jestem zdenerwowany.
-O czym ty mówisz?- Ukraina zmienił ton głosu na zdenerwowany.
-Twoja Ostatnia Rozmowa telefonowa- Powiedziałem a on zaczął się śmiać.
- I co moeż jeszcze komuś to powiesz?- powiedział i zaczęła się śmiać po czym jego mina zmieniła się poważną - Nikt ci nie uwierzy, od kiedy wojna się zaczęła wszyscy wierzą tylko mi i bronią tylko mnie. Więc jeżeli nie chcesz zostać znienawidzony jak Rosja to mam dla ciebie propozycje.
-Jaką?- Zapytałem trochę zestresowany.
-Prześpisz się ze mną- Powiedział spokojnie.
-Co?! Nigdy w życiu! O czym ty w ogóle mówisz przecież ty jesteś z moim bratem!
-Oh Ame, Kanada mi nie starczy a ty jesteś taki słodki i piękny- Powiedział i zaczał do mnie podchodzić.
-Wypad Z mojego domu- Wypchałem go za drzwi po czym je zakluczyłem. Muszę się uspokoić.

Pov: Rosji

Jaki jestem głupi....
Zamiast Przyjąć do wiadomości że jestem gejem i kocham się w Ameryce, to co zrobiłem? Nie przyjąłem tego do wiadomości i go zwyzywałem, później tego żałowałem ale zamiast go przeprosić to postanowiłem się z nim nienawidzieć. Czego teraz się dowiaduje? Że mój brat chce mu coś zrobić z „Miłości", a ja? Zamiast ostrzeć Amerykę to zatakowałem brata. Teraz wszyscy mnie nienawidzą a mój brat może łatwo wykonać swój plan...
Dzisiaj postanowiłem to wszystko naprawić. Wybrałem numer do Ameryki, muszę go ostrzeć. Tylko tak będę mógł naprawić wszystko co mu zrobiłem, o związku z nim mogę sobie tylko pomarzyć (Marzenia się spełniają~Autorka). Odebrał dopiero po chwili.

-Halo?- Jego głos był zestresowany.
-To ja Rosja- Powiedziałem.
-Czego chcesz?- Nie był zły był zestresowany.
-Chce cię ostrzec przed Ukrainą, on nie jest tym kim ty myślisz.
- Właśnie się dowiedziałem- Powiedział nadal się stresując i głośno oddychając.
-Co chciał ci zrobić?- Zapytałem "Trochę" Poddenerwowany.
- Nie mogę o tym mówić przez telefon.
-W porządku. Mam przyjść do ciebie?
-Nie chce pobyć sam- Powiedział po czym się rozłączył.

Bardzo się o niego martwię, Co Ukraina chciał mu zrobić?

Pov: Ameryki

Nie robiłem tego dawno.... Nie interesuje mnie to że byłem już od tego Uzależniony. To jedyny sposób aby się odstresować.

Chwyciłem za żyletkę i przyłożyłem ją do ręki. Mogę robić tego ile chce. Nikt się mną nie przejmuje nawet moi rodzice, wszyscy tylko Ukraina to Ukraina tamto. A tak naprawdę nie wiedzą nic o tym jaki o naprawdę jest.

Zrobiłem z 10, 15, 18 może 20 kresek. Chyba było ich więcej niż 20 no ale i tak nikt nawet nie pomyśli że coś mogło by być nie tak. Zakryłem wszystko bandażem i położyłem się spać.

Myślałem o tym dlaczego Rosja zadzwonił. Czyli jednak wiedział.
Ale dlaczego zaatakował Ukrainę? Z mojego powodu? A może miał jeszcze jakiś inny powód? Nie mogłem zasnąć, zasnąłem dopiero około czwartej rano.

----------------------------

644 słowa

Więc tak sami oceńcie ten rozdział.
Rozdział będę pojawiać się albo co jeden albo co dwa dni. Możecie pisać czy chcecie lemon Ale ostrzegam że nie jestem w tym dobra i raczej będzie to taki dodaktowy rozdział poza fabułą (W fabułę może też będą lemonki(° ͜ʖ ͡°)

Pozdrawiam czytelników.

~Prawdziwe Szczęście~ (Rusame)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz