Wreszcie Sunoo dostał dzień wolny od pracy, Jungwon zaproponował żeby poszli na imprezę, blondyn od razu się zgodził, bo skoro ma dzisiaj wolne, to może się trochę zabawić.
-Co chcesz na śniadanie?-spojrzał na czerwono-włosego, który w tym momencie gra na konsoli.
-Zrób Ramen!-nie odrywał wzroku od ekranu telewizora.
-Okej~-Blondyn wyciągnął z szafki ramen i zaczął go robić. Stwierdził, że sobie zrobi jajecznicę. Wyciągnął z szafki patelnię i z lodówki jajka.
Może i nie jest najlepszym kucharzem, ale Jungwon w ogóle nie potrafi gotować, więc to Sunoo musi gotować.
Po jakimś czasie zaniósł Jungwon'owi ramen i posiedział z nim chwilę w salonie.
-Co tak dziwnie pachnie?-zaczął pociągać nosem.
-Moja jajecznica!-szybkim krokiem wstał z kanapy i pobiegł do kuchni. Jego jedzenie właśnie się paliło.
-Pali się!-krzyknął.
Czerwono-włosy od razu pobiegł do kuchni i widząc ogień zaczął śpiewać "Fire" od BTS i tańczyć choreografię.
-Fireeeee-śpiewał i tańczył.
-Jungwon ogarnij się! Pomóż mi!-uderzył Jungwon'a w ramię i szarpnął nim żeby mu pomógł.
Po kilku minutach udało im się zgasić "ogień", ale Sunoo został teraz bez śniadania.
-Mmm ale dobre-czerwono-włosy denerwował blondyna.
-Chcesz w łeb?-poniósł rękę i był gotowy uderzyć Jungwon'a.
Podroczyli się jeszcze przez kilka minut, ale Sunoo stwierdził, że idzie do księgarni. Lubi książki, więc idzie kupić kolejną.
Wszedł do księgarni i od razu poszedł na dział romansów. Najbardziej lubi książki właśnie takiej tematyki.
Zobaczył taką książkę, którą chciał już dawno kupić, ale nie mógł jej dosięgnąć i nagle ktoś mu ją podał. Sunghoon.
-Dzięki-powiedział ledwo słyszalnie.
Brunet nic nie odpowiedział tylko odszedł, blondyna lekko to zdziwiło ale poszedł do kasy i zapłacił. Wrócił do domu i od razu zaczął czytać.
Skip Time
-Sunoo za kilka minut wychodzimy!-krzyknął ze swojego pokoju.
Od razu blondyn zerwał się z łóżka i pobiegł szybko do łazienki. Przebrał się i szybko ułożył włosy.
-Okej jestem gotowy!-krzyknął wybiegając z łazienki, aż Jungwon podskoczył. Wyszli z domu i wsiedli do auta Won'a.
Dojechali na miejsce i od razu Sunoo przeraził się ilością osób, które cały czas wchodziły do klubu. Weszli do klubu, a Sunoo od razu przeraził się wielkim tłumem ludzi i strasznie głośną muzyką. Rzadko kiedy chodzi na imprezy z powodu pracy.
-Jungwon tylko się nigdzie nie zgub bo nie przeżyję bez ciebie tutaj-krzyknął do chłopaka żeby usłyszał go.
-Spokojnie-przewiesił rękę przez ramiona chłopaka i podszedł z nim do baru.
Wypili swoje pierwsze drinki po, którym lekko się skrzywił. Wolał nie pić za dużo, gdyż wiedział, że Jungwon napewno się nachleje i będzie musiał go pilnować.
-Czy to nie Sunghoon?-szturchnął chłopaka łokciem i pokazał na grupkę w, której rozpoznał bruneta.
-JongSeong też tam jest-wziął kolejnego łyka drinka i patrzył morderczym wzrokiem na chłopaka stojącego obok Sunghoon'a
-Idę tańczyć- odszedł od baru i poszedł tańczyć zostawiając blondyna samego.
-Jungwon prosiłem cię!-krzyknął.
I ostatecznie Sunoo został sam. Nie wiedział co ma robić, tańczyć nie będzie bo jego kondycja wysiądzie po jednym ruchu, pić też nie będzie.
Stwierdził, że wyjdzie na chwilę na zewnątrz. Usiadł na krawężniku i stwierdził, że napisze do Mamy, która obecnie jest w Stanach Zjednoczonych.
-Ty blondyn!-uniósł głowę i zaczął się rozglądać, zobaczył jakąś grupkę chłopaków, ale ich zignorował.
Podszedł do niego dosyć wysoki chłopak, Sunoo od razu wstał i chciał odejść, ale chłopak go zatrzymał.
-Puszczaj-wypowiedział przez zaciśnięte zęby.
Chłopak uderzył blondyna w twarz i gdy chciał to zrobić drugi raz, ktoś złapał jego rękę i go odepchnął.
-Spieprzaj-zacisnął dłonie w pięści.
-A kim ty jesteś?-zaśmiał się i po chwili dostał w twarz.
-Powiedziałem spieprzaj-złapał Sunoo za rękę i przyciągnął bliżej siebie, a chłopak wrócił do grupki znajomych.
Niestety, ale Sunoo nie potrafił powstrzymać łez i jego łzy spłynęły mu po policzkach. Brunet objął blondyna i pogłaskał go po głowie.
-Przepraszam...-wtulił się w bruneta.
-Nie przepraszaj-pogłaskał blondyna po głowie.
-Wrócę do przyjaciela-puścił i odsunął się od bruneta i ponownie wszedł do środka.
Poszedł do łazienki i przemył sobie twarz. Zaczął szukać w tłumie Jungwon'a, gdy nagle zauważył go rozmawiającego z JongSeong'iem, stwierdził, że nie będzie im przeszkadzać i sobie gdzieś usiądzie.
~•~
![](https://img.wattpad.com/cover/320643949-288-k849282.jpg)
CZYTASZ
I don't need you||Sunsun † (1)
Romance-"Nie potrzebuję cię"- powiedział oschłym głosem brunet. -"Nie potrzebujesz mnie?"-oczy blondyna wypełniły łzy -"Tak, nie potrzebuję cię! Jesteś dla mnie ciężarem i nic dla mnie nie znaczysz"- odpowiedział po czym zaczął odchodzić od blondyna ...