Rozdział 11 - koniec

282 25 2
                                    

        🎉WESOŁEGO NOWEGO ROKU!🎉
           Życzę wam by wasze cele i    
Wasze cele i postanowienia się spełniły.   Nie poddawajcie się i żyjcie pełną parą!
            ŻEGNAJ 2022, WITAJ 2023!
                

          Jiang Cheng delikatnie uchylił zmęczone powieki w pomieszczeniu panował półmrok, uniósł się lekko na łokciach i z trudem wyjrzał za kotarę, która była na tyle gruba, że przysłaniała całe okno nie dając słońcu wpaść do pokoju.  Był już dzień. Zmęczony bezwładnie opadł na poduszkę, był dosłownie wycieńczony wczorajszą nocą. W dodatku bolało go całe ciało, a szczególnie tyły, kto by w ogóle pomyślał, że to on będzie właśnie tym uległym. Po chwili skrawek kołdry odchylił się, a on wytrzeszczył oczy, jego całe ciało było pokryte ugryzieniami i malinkami. Z oszołomieniem oraz solidnymi rumieńcami zakrył szybko się kołdrą i w nią oplótł ledwo przy tym obracając na drugi bok. Jego wzrok spotkał się z aksamitnymi, zadowolonymi oczami jego męża, który uważnie przypatrywał się mu z uśmiechem. Lan Xichen widząc, że jego ukochany już nie śpi przybliżył go do siebie i delikatnie ucałował.

        -Mówiłem byś mnie nie gryzł - warknął ostro spod kołdry, zły na partnera, że go nie posłuchał, a teraz jego całe ciało było w jego zębach. Najgorsze było ukrycie szyi, która była filetowa od licznych ugryzień i malinek.

        -Nic na to nie poradzę, że tak dobrze smakujesz - mruknął niskim tonem, na co lider jeszcze bardziej spalił się rumieńcami i zezłościł się.

         -Oh cicho bądź - burknął tylko w kołdrę, na co Lan Huan cicho się zaśmiał.

        -Kocham Cię A-Cheng.

       -Ja ciebie też - odpowiedział młodszy, a Lan Huan chwycił jego ciepłe dłonie

        -Nie na chwile.....

        -Co?

       - Chcę Cię zatrzymać przy sobie, słuchać Twego głosu idealnie komponującego się z moim. Widzieć codziennie najpiękniejsze z możliwych. Nie tylko myśleć, ale i spełniać. Czuć dwa razy bardziej, być i kochać - wyznał starszy, wprawiając młodszego w zakłopotanie, ale nie pozostał mu dłużny.

        -Może jestem nieznośny, czasem dokuczliwy, ale przy Tobie tak bardzo szczęśliwy - Lan Xichen wydawał się zaskoczony słowami młodszego, nie spodziewał może się tego, ale po jego sercu rozlało się ciepło. Jiang Cheng przysunął się jeszcze bliżej niego i ucałował, po czym położył głowę na klatce piersiowej mówiąc - Pośpijmy jeszcze trochę.

KONIEC

Jeszcze parę obrazków na koniec:

Jeszcze parę obrazków na koniec:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Oto koniec tej książki, myślę, że takie zakończenie jest w porządku i nie ma co rozwlekać i wymyślać tego na 30 rozdziałów, bo wiem, że jak się ma czytać tyle to często już się nudzi (przynajmniej ja tak czasem mam) Mi pasują takie krótsze historyjki, jak dla mnie nie muszą trwać naprawdę długo, oczywiście każdemu podoba się co innego.

Chciałam w tej książce skupić się właśnie na tym shipie ponieważ uważam, że i Jiang Cheng jak i Lan Xichen zasługują na szczęście. W książce też chciałam podkreślić jaki Jiang Cheng był mimo swego temperamentu dobry, szczególnie dla swego siostrzeńca. Czasem może to nie którym umykać, a ja chciałam to pokazać. Dziękuję za uwagę.

Do zobaczenia moi drodzy w innych książkach!

Miłego dnia/wieczoru/nocy, buziaki!

~Jak dotrzeć do Twego serca-XiCheng~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz