--
Rousseau był pełen, kiedy Elijah i Audrey dołączyli do Klausa, wszyscy zbierali się na stype w stylu irlandzkim dla ojca Kierana, którą prowadziła Cami. Ludzie ze wszystkich frakcji przybyli złożyć wyrazy szacunku i para zastała Klausa siedzącego samotnie w jednej z kabin, z łatwością wypijając butelkę szkockiej.
Na jego twarzy pojawił się ponury wyraz, gdy Elijah wziął butelkę, by nalać sobie kieliszek. — Wydaje się raczej niecywilizowane, by śmiać się i tańczyć wokół ciała ukochanej osoby. — Wymamrotał Klaus, opróżniając ostatnią szklankę.
— To irlandzka tradycja. — Przypomniała mu Audrey. — To ma na celu uhonorowanie honoru zmarłego.
— Wciąż niecywilizowane. — Powiedział bez ogródek.
— Tak, o wiele lepiej ćwiczyć swój proces żalu, Niklausie. Zaprzeczenie, wściekłość i gromadzenie trumien w piwnicach. — Zadumał się Elijah. Klaus po prostu zignorował ich oboje i nalał kolejnego drinka, podczas gdy Elijah i Audrey spojrzeli na siebie, zastanawiając się, czy zakwestionować jego obecne nastawienie, czy nie. W tym momencie dołączyła do nich Hayley, wsuwając się na puste miejsce obok Audrey. — Ostrzegam cię, Hayley, Niklaus jest dzisiaj w spektakularnie paskudnym nastroju.
Klaus spojrzał na swojego starszego brata bez wyrazu. — Odwal się.
Hayley nie dbała o jego nastrój, ściszając głos, gdy pochyliła się bliżej stołu. — O co chodzi z tymi pierścieniami światła księżyca? Oliver próbuje wzniecać rewolucję co pięć sekund. Ludzie są przerażeni, wściekli i szczerze mówiąc, mam dość zwlekania.
— To dzień pokoju, Hayley. — Powiedział jej Klaus. — Spróbuj i ciesz się tym. A w międzyczasie, przy wszelkiego rodzaju nieznanych wrogach spiskujących przeciwko naszej rodzinie, wprowadzisz się z powrotem do nas.
Marshall uśmiechnęła się sarkastycznie. — Niesamowite! Wtedy będziemy mogli zrobić wszystko od początku. Kiedy zamkniecie mnie w wieży, Audrey znów zostanie moją opiekunką, ja ucieknę, będzie dramat, a potem oboje uświadomicie sobie, że jestem w stanie o siebie zadbać.
— Hmm, nie zapominajmy o części, w której w końcu wciągnięcie mnie w twoje próby ucieczki. — Wtrąciła się Audrey. — To zawsze jest zabawne doświadczenie.
— Pierścienie są w toku. — Zaczął Klaus, z frustracją wyraźną w głosie. — Dotrzymam słowa. Znajdziemy i ukarzemy tego, kto zaatakował na bagnach, a ty wrócisz do kompleksu dla własnego bezpieczeństwa! — Hayley westchnęła i przewróciła oczami. — Ale w tej chwili… — Złapał butelkę szkockiej. — …Skończę tę butelkę… — Przerwał, odkręcając korek. — …I za następnego, w nadziei utopienia demona, który postanowił mnie dziś nawiedzać. — Uniósł butelkę, a jego oczy spojrzały w górę. — Pozdrawiam, Mikael. Nienaganne, freudowskie wyczucie czasu. — Gorzko wzniósł toast i napił się prosto z butelki.
CZYTASZ
𝐀𝐛𝐬𝐨𝐥𝐮𝐭𝐢𝐨𝐧 [𝘦𝘭𝘪𝘫𝘢𝘩 𝘮𝘪𝘬𝘢𝘦𝘭𝘴𝘰𝘯] [𝟮]
Vampire"Czasami krew nie jest gęstsza niż woda." TheOriginals Sezon 1-4 01.06.2022 - 2 książka serii Audrey Gilbert Okładkę wykonała @dilfjsuh [TŁUMACZENIE] Wszelkie prawa należą do @-GossipRiley