--
Sprawy zdecydowanie nie ucichły bez Klausa, Hayley i Hope. Z zagrożeniem, że biały dąb nadal tam był, Strixi skupili teraz całą swoją uwagę na ochronie Elijaha, który miał teraz do czynienia z wrogami Klausa. Z magią Freyi ich układ był tak bezpieczny, jak to tylko było możliwe, a teraz Strixi pilnowali każdego możliwego wejścia i wyjścia.
Z głębokim zmarszczeniem brwi, Audrey ruszyła korytarzem do gabinetu, rzucając Kolowi zirytowane spojrzenie. — I właśnie uśpiłam Mirę. Przestaniesz krzyczeć?
— Jego wiń! — Kol wskazał na Elijaha.
Audrey spojrzała na Elijaha, który spojrzał
spokojnie na młodszego brata. — Czy jest to dla ciebie całkiem jasne?— Widziałem go na własne oczy. Finn musiał powrócić, gdy Davina mnie wskrzesiła. — Nalegał Kol, patrząc jak oczy Audrey rozszerzyły się z niedowierzaniem. Mieli już tak wiele zmartwień, a teraz pojawiła się także możliwość że Finn znów ożył, co dodawało tylko więcej zmartwień o wszystko. — Jeśli ktokolwiek chciałby, żeby to proroctwo się wypełniło, to byłby on, do cholery jasnej. Zaklęcie było związane z krwią linii Mikaelsonów. Albo zadziałało na niego, albo znalazł sposób na jego porwanie. Tak czy inaczej, jedyne co mnie teraz interesuję to jak długo będzie cierpieć, zanim go zabiję.
— Spokojnie, bracie. — Elijah powiedział, gdy Kol zaczął niespokojnie krążyć po pokoju. — Na razie.
— Dlaczego? — Kol się zaśmiał. — Finn jest bez wątpienia jednym z tych, którzy rozpowszechniają plotki o zaginięciu białego dębu. Wywabia wrogów Nika z ukrycia. To wszystko jego fantazyjna zemsta.
— To nie jest zbyt naciągana teoria. — Audrey przyznała, patrząc na Elijaha.
— Jesteś w błędzie. — Freya powiedziała, wchodząc do pokoju. — Te plotki zaczęły się wcześniej niż wróciłeś. Finn jest niewinny.
Najmłodszy z rodzeństwa posłał jej
niedowierzające spojrzenie. — Niewinny? — Powtórzył, gdy Freya skrzyżowała ramiona i przysiadła na biurku. — Wybacz, kochanie, ale Finn próbował zabić nas więcej niż raz! Jest wrogiem naszej rodziny.— On jest naszą rodziną. — Freya argumentowała stanowczo. — Powrót Finna to szansa na naprawienie starych problemów i tego, co zepsute.
— Był za zabiciem Miry i Hope. — Przypomniała jej Gilbert, patrząc na nią twardo. — Nie ma możliwości zagojenia tej rany.
— On nie upuścił tak po prostu cholernego wazonu! — Kol krzyknął gniewnie. — Zamordował mnie.
Idąc, Elijah odwrócił wzrok od Kola w kierunku Freyi. — Wyglądasz na pewną…
Na te słowa twarz Kola posmutniała. — Czy jesteś w stanie stanąć po jej stronie?
Elijah po prostu podniósł rękę w jego stronę i pozostał skupiony na Freyi. — Przez ten czas Finn niczego nie pokazał, a jedynie pogardę wobec naszej rodziny. Więc powiedz; skąd możesz być taka pewna, że powróciłby do nas w pokoju?
CZYTASZ
𝐀𝐛𝐬𝐨𝐥𝐮𝐭𝐢𝐨𝐧 [𝘦𝘭𝘪𝘫𝘢𝘩 𝘮𝘪𝘬𝘢𝘦𝘭𝘴𝘰𝘯] [𝟮]
Vampire"Czasami krew nie jest gęstsza niż woda." TheOriginals Sezon 1-4 01.06.2022 - 2 książka serii Audrey Gilbert Okładkę wykonała @dilfjsuh [TŁUMACZENIE] Wszelkie prawa należą do @-GossipRiley