Pov:Deku
-Wróciłem!! - krzyknąłem na cały dom.
- MAMA - podbiegla do mnie zielonowlosa i się przytuliła.
-Cześć kochanie jak było w zerówce? - zapytałem się z ciekawością Rose
- Bawiłam sie, uczyłam literek i takie tam - stwierdziła i poszła dalej rysując literkę.
- Zrobię nam obiad -stwierdziłem i poszedłem do kuchni.
Moja córka ma już 6 lat za 2.5 tygodnia musi iść do szkoły. 6 lat temu przeżywałem piekło, moja matka mnie zostawiła, a chłopak porzucił zostałem sam z siostrą i dzieckiem w brzuchu.
A mieliśmy po 14 lat. Od tamtej pory zostałem detektywem i jestem zadowolony z tej roboty.- Siadaj do stołu kurczak w sosie słodko-pikatnym juz idzie - zazartowałem i położyłem na stole 2 talerze z jedzeniem
Ugotowalem pyszny obiad ryż, fasolka j mięsko PYCHA
-Mamo?! - zapytała się dziewczynka - gdzie pójdę do szkoły??
-Do UA jeśli zdasz, ale mam nadzieje ze mnie niezawiedziesz i przejdziesz dalej nisz sam pisemny.
-Postaram się!! - krzyknęła dziewczynka i rzuciła mi się na ramiona - Kocham cię mamo - stwierdziła i pobiegła do swojego pokoju się uczyć
Córkę mam nawet ambitna o wyniku testu nie muszę się martwić boje się o test całej rodziny to w tedy ma przyjść 'tata' dziewczynki którego no nie ma.
------------------Po testach------------------
Tak jak mówiłem nie muszę się martwić o egzaminy pisemne. Moja córka zdobyła 45p/50p więc w miarę dobrze.
- Mamo?! - zagadała dziewczynka - gdzie idziemy?
- Oh zapomniałem ci powiedzieć idziemy po bardziej odświęte ubrania dla ciebie. - "i znaleść ci tatę" dopowiedziałem już w myślach. - zobacz o tu - pokazałem na sklep - Idź z tą panią mama tu zaczeka - szepnąłem jej i oparłem się o blat myśląc "Jak tu znaleść męża"
- Dzień dobry... Halo proszę pana!! ODZYWAJ SIE OMEGO!! - dopiero ocknąłem się gdy usłyszałem głos jakiegoś blądyna
-oh! Przepraszam coś się stało?? - zapytałem
-Ha ha no wreszcie, poznajesz mnie? Deku -
- hm? Przepraszam nie kojarze pana - Uśmiechnąłem się i odwróciłem wzrok
- to ja Katsuki nie pamiętasz? - trochę się wysiliłem ale dalej nic nie pamiętałem - Kachan -na to przezwisko trochę się skrzywiłem ponieważ nie za dobrze wspominał tą osobę
- Katsuki...
-O czyli już pamiętasz?? Hehe - zaśmiał się czerwonooki
- Ja naprawdę nie mam zamiaru z... - nie dokończyłem bo ktoś mi przerwał
-MAMO!! Pani mnie już zmierzyła idziemy do domu?! - zapytała moja córka - mamo... kto to? - powiedziała już półszeptem Berry i wskoczyła mi na ręce
- hhh... Narazie Katsuki no już Rose złazisz - dziewczynka zlazla z moich rąk
- Zaraz czekaj TY MASZ CÓRKĘ!? - zapytał a bardziej wywrzeszczał mój dawny 'przyjaciel' - z kim?
- Nie powiem...
- Dziecko powiedz mi proszę kto jest twoim tatą? - powiedział o dziwo spokojnie
- Nie mam taty mam tylko mamę i ciocię :)) - uśmiechneła się moja córka
- Oh... Deku?Z k i m m a s z d z i e c k o
- Z... Todorokim - zaczeły mi spływać łzy po policzkach Nagle poczułem że mdleje i nic
Pov: Katsuki
Deku miał szczęście że mam refleks i go złapałem bo by uderzył głową i zmarł. Jestem bohaterem co z tego ze zabijam ludzi jestem bohaterem.
-MAMO MAMO - krzyczała dziewczynka
Wziąłem go jak pannę młodą, a dziewczynkę na barana co się wachała ale jakoś se poradziłem. Doszedłem do mojego domu położyłem na łóżku Izuku a dziewczynkę postawiłem na ziemie.
- Jesteś głodna? - zapytałem
-Rose Berry Miroriya i tak trochę - przedstawiła mi się - nie lubię cebuli, szpinaku i czostnku
- dobrze zrobię ci mięso z ryżem i fasolka ok! - zqpytałem z nadzieją
- TAK!! - krzyknęła zadowolona
- Nie krzycz, bo mamę obudzisz choć... usiądź se na kanapie i pooglądaj jakieś bajki czy coś, a ja zrobię jedzenie dla ciebie i dla twojej mamy - jak stwierdziłem tak zrobiłem
••••••••••••Po zrobienu obiadu••••••••••••••
Pov: Deku
Piękny zapach sprowadził mnie do pokoj, który okazał się salono-kuchnią.
- O śpiąca królewna wstała błahaha - zaczepił mnie śmiejący się blądyn
-Mama królewna?? Czyli ty królewicz?! JEJ JESTEM KSIĘŻNICZKĄ - ucieszyła się moja a ja na te słowa spaliłem buraka ze zazenowania
- Hahahaha - zaczął się śmiać chłopak na co jeszcze bardziej spaliłem buraka no nie dobrze detektyw a taki nie śmiały ehhh - Oi pomidorze choć musimy porozmawiać - uspokoiłem się i kiwnąłem głową - na osobności - byłem trochę zdziwiony ale poszedłem za nim
-Deku... Potrzebuje męża moja matka nie chce się odczepic... zgodzisz się? - stałem z zdziwiony
-Wiesz mi także potrzebny mąż Berry dostała się do UA a na 2 teście ma być cala rodzina ale żeby nie było tak wiesz dziwnie ze przed egzaminem się ozenilismy zalatwie nam papiery - potwierdziłem
- Oh poszło łatwiej niż myślałem, deku co ty taki nie grzeczny by nielegalne papiery załatwiać co? Inaczej cie zapamietalem z liceum zanim odeszles rozumiem ze to ona była powodem twojego odejścia? - zapytał czerwonooki
- Tak - odchodzilem - Katsuki nie udawaj ze ty to taki aniołek - powiedziałem i zostawilem blondyna w szoku
Co on myśli ze nie widzę broni pod jego łóżkiem, nie jestem głupi. Wiem juz ze będzie ciekawie. Tylko po co mu bron czyżby policja lub płatny morderca nie wiem czy to dobry pomysł ale no cóż ryzyko poplaca.
CZAS ZAŁATWIĆ PAPIERY
××××××××××××××××××××××××××××××××××Kolejny rozdział. Opinie? Oceny? Pomysły? Wolicie często a krótkie czy rzadko a długie rozdziały. Możecie napisać w kom jeśli w ogóle ktoś to czyta <3 i widzimy się za niedługo do zobaczenia!!! Papatki :))
Słów : 840
CZYTASZ
"Misja"//bkdk//My hero academia x Spy x family//Deku Bakugou Villain//Omegaverse
FanfictionTaki Spy x family wersja my hero academia bkdk z omegaverse xD postaram się jak najczęściej wrzucać rozdziały i w miarę długie wyjasnijmy sobie parę rzeczy: -bkdk nie lubisz nie czytasz - sorry za orto lub pomyłka w pisaniu imion/nazwisk z boku no...