Jakby ktoś chciał się dowiedzieć jak to wszystko w Grupach działa.
*-Sporo opowiadałem Lili o nas-rudy kocur w pręgi, siedzący obok szylkretowej kotki na murku wypowiedział to zdanie z uśmiechem.
-Co konkretnie? -spytała zniecierpliwiona szylkretowa kotka patrząc na księżyc w nowiu. -Powinna się już pojawić.
-Że żyje teraz w grupie Tuneli, gdzie mamy domostwo. W tunelach polujemy, mamy tam też rzekę, lecz głównie polujemy na wrzosowiskach. Że są jeszcze dwie grupy: grupa Jezior i grupa Drzew. Grupa Jezior ma domostwo w kotlinie, do której wejście jest w tunelu w jeziorze. Polują głównie w sieci jezior połączonych rzekami, ale też na myszy szczury wodne i ptaki.
-Tak... O grupie Drzew pewnie pewnie powiedziałeś że żyją w lesie mają domostwo w na ogromnym drzewie i polują w lesie i na drzewach? -spytała szylkretowa kotka z nutą sarkazmu w głosie. Lekko nastroszyła swoje puchate szaro-brązowo-czarne futro, by było jej cieplej. Wzmocniła też swój chwyt na kamiennym murku na którym siedziała.
-Dokładnie Brzozo-kocur znowu się uśmiechną, a jego żółte oczy błysnęły w ciemnościach nocy.- Opowiedziałem jej też o grupie światła. Że to zmarłe koty z grup, a i że koty grupy światła dają nam znaki. Opowiedziałem jej też o...
Kotka o imieniu Brzoza zakryła mu pysk połową ogona którą miała, gdy do ogrodu bezfutrych weszła szaro liliowa kotka.
-Lili! -rudy kocur zapominając że siedzi na murku spadł z niego. Kotka się zaśmiała.-Witaj Szczawie, jak się masz?
-Dobrze Lili dobrze, już się bałem że nie przyjdziesz.
-Ta kotka na płocie to przewodnicząca?
-Tak Lili, poznaj Brzozę.
-Miło mi cię poznać. -przywitała się przewodnicząca grupy tuneli.
-Podiełaś podiełaś decyzję?! -Szczaw był naprawdę natrętny.
-Co? Och tak... Ale najpierw mi przypomnij rangi było ich naprawdę wiele- Lili usiadła na mokrej od niedawnego deszczu trawie i owinęła łapy ogonem.
-Okej na początku jest się kociakiem jak ma się cztery księżyce (miesięcy u nich mówi księżyc) zostaje się...
-Jak to szło łapkiem? -spytała Lili.
-Łapkowym -poprawił ją Szczaw.-Łapkowy uczy się od swojego trenera. Jak się nauczy gdy będzie miał pełność ( a pełność to z kolei rok 😜). Jak się nauczy staje się albo...
-Lili znowu przerwała -Albo powiewierzchniowym albo tunelowym, w grupie Jezior abo powierzchniowym albo jeziornym, a w grupie Drzew albo powieszchniowym albo drzewnym -pochwaliła się swoją wiedzą Lili, z dumą przymykajając oczy.
-A potem jest odpoczynkowym gdy jest już starym i nie ma sił polować -Szczaw mówił szybko by tym razem siostra mu nie przerwała.
-Mogę teraz ja opowiadać?- Spytała Brzoza. A Szczaw już tak się ucieszył że mu już nikt nie przerwie.
-Jasne-westchną, a ogon mu opadł.
-Jest jeszcze przewodnicząca i ona... -zaczęła opowiadać Brzoza.
-... Sobie tylko rządzi- mruknęła pod nosem Lili.
-Co!? Kto ci tak mówił!? - oburzyła się Brzoza, patrząc na Szczawia z wyrzutem w oczach. Kocur się tylko zarumienił i wzruszył ramionami. -Nie przewodnicząca wysyła polowania i podejmuje ważne decyzję - Brzoza westchnęła i opowiadała dalej. -Księżyc przed śmiercią przewodnicząca dostaje znak ze straci swoje ostatnie życie, bo ma ich trzy. To wtedy wybiera kota który będzie przewodniczącym gdy poprzedni umrze. Po śmierci przewodniczącej wybrany idzie do wodospadu gwiazd i od grupy światła dostaje trzy życia.
-Łał-Lili westchnęła.-jest jeszcze kreatywna?
-Tak ona nas leczy.
-Tym razem Szczaw przerwał Brzozie w odwecie, ( przynajmniej Lili będzie się miała potem z czego śmiać...)
-Jest jeszcze wodospat gwiazd. Co pełność na początku pory odrodzenia (pora odrodzenia- wiosna, pora śmierci - jesień, pora zimna-zima, pora ciepła - lato)
w okrągłość wszyscy kreatywni idą tam i dostają znaki. A normalnie tam nie idą.-Tak to tyle? -spytała się Lili.
-Prawie, musisz zapamiętać że nigdy że sobą nie walczymy, kociak w wieku już 3 księżycy mogą wychodzić z domostwa, w domostwach każdy ma osobny pokuj. I możemy wchodzić na tereny innych grup, a nawet jestesmy mile widziani, pod warunkiem że nie kradniemy zwierzyny.
- A i jeszcze jak złamiemy jakąś z zasad światła, to grupa światła nas kara, np. nasyła na nas pszczoły - dodała Brzoza, i jakby drgnęła na wspomnienie czegoś.
- Teraz to tyle?
-Tak podiełaś już decyzje? -Szczaw poprzednio zrozumiał swuj błąd ale teraz musiał się dołączyć do rozmowy.
-Tak dołączę do grupy...
-Juchu!!! -wykrzykną Szczaw.
-Do grupy Jeziornych-dodała. Szczawa i Brzozę zamurowało a gdy się się otrząsnęli Szczaw zaczą nawijać.
-Ale będziesz musiała pływać będziemy się mało spotykać, a a a... Jeśli zmienią nam się przewodniczący i będziemy między sobą walczyć?
-Ale zrozum uwielbiam pływać w tej pobliskiej rzece... -próbowała się usprawiedliwić Lili.
-A ta rzeka należy do jeziornych... -Mrukną pod nosem Szczaw. ( Brzoza ciągle była zamurowana)
-A do tego nie chce mieć domostwa w tunelach tylko w jaskiniach w kotlinie! -wykrzyknęła Lili.
-Dobrze -Brzoza się obudziła. -Doprowadzimy cię do ich domostwa...
![](https://img.wattpad.com/cover/315682524-288-k180907.jpg)