-Biały czy czarny lakier?- Spoglądam na Jasmine, która siedzi przy moim biurku przeglądając lakiery do paznokci.
-Czarny będzie ci bardziej pasował do sukienki- Wzruszam ramionami i wracam wzrokiem do telefonu.
Od: Theo
O której dziś będziecie?
Do: Theo
Pewnie o 21
A co tam?
Od: Theo
Więc będę czekał na 21 jak na nic innego dziś
-A ty co się tak szczerzysz do tego telefonu? -Ponownie przenoszę wzrok na Jasmine.
-Wcale się nie szczerze -Przewracam oczami blokując Iphone.
-Ta w ogóle- Wraca wzrokiem do malowanych przez siebie paznokci- Co tak właściwie jest między wami ?
-Między jakimi nami?- Marszczę brwi
-Pomiędzy tobą a Theo- Spogląda na mnie- No wiesz, ostatnio często o nim gadasz. Właściwie to nie gadasz o niczym innym, on jest głównym tematem naszych rozmów-Przewraca oczami.
-Nie...
-To prawda Val- Spoglądam na Josha.
-No dobra, może i często o nim rozmawiamy, ale nic między nami nie ma -Skupiam swoją uwagę na moich palcach, które są bardzo ciekawe. Fajne. Takie krzywe
-Valentina chciałaby mieć normalnego chłopaka, który zabrałby ją na randkę do kina, z którym ubierałaby pasujące do siebie ubrania i który chodziłby z nią na zakupy do księgarni. Theo taki nie jest - Josh wyprzedza Jasmine widząc, że chce zadać kolejne pytanie- Prawda Val?
-Nie powiedziałam tak -Przewracam oczami spoglądając na niego-
-Czyli chciałabyś mieć chłopaka, który gotowałby z tobą makaron z krewetkami, chodziłby z tobą na wieczorne spacery do kina i z którym słuchałabyś The Neighbourhood ?
-Tego też nie powiedziałam -Wzdycham czując rosnącą we mnie irytacje. Czasami nienawidzę Josha.
-To może chciałabyś dziewczynę, z którą oglądałabyś Jak poznałem waszą matkę jedząc wcześniej zamówioną pizzę?
-Jezu Josh! Może i chciałabym z nim być! Może i mi się podoba, ale co z tego, ja mu się nie podobam, dajcie spokój -Podnoszę głos skacząc wzrokiem z Jas na Josha.
-Sranie w banie, widać, że na ciebie leci - Spoglądam na Jasmine
Chyba im wyjebie zaraz
-Proszę cię, on nie chce związku -Ponownie przenoszę wzrok na moje palce.
-A skąd ty to możesz wiedzieć Val? Powiedział ci to? -Słyszę głos Josha.
-Nie powiedział ale widzę jak się zachowuję. Spędzam z nim dużo czasu, on woli otwarte relacje, bez ograniczeń.
-A kiedy ostatnio widziałaś go z jakąś inną dziewczyną niż ty? -Zagryzam wargę słuchając Jasmine- On się od ciebie uzależnił. Dosłownie, na imprezach kręci się tylko wokół ciebie. Na żadne inne nawet nie patrzy. Przy Charlesie też nie ogląda się za innymi, tylko cały czas pisze z tobą. Dziewczyno spójrz na to z innej perspektywy.
-O czym ty do cholery mówisz Jasmine? Jakiej innej perspektywy?
-Jezu, ten chłopak kompletnie stracił dla ciebie głowę, a ty pieprzysz jakieś głupoty, że on ciebie nie chce. To nie jest przypadkiem tak, że to ty nie chcesz z nim być? -Podnoszę głowę i wlepiam w nią zirytowane spojrzenie- Mała, to w jaki sposób on na ciebie patrzy... Jezu Theo jest w tobie tak zakochany. Przejrzyj na oczy, bo zaraz może być na to za późno.
CZYTASZ
Dirty Game
RomanceCo się stanie jeśli dziewczyna szukająca szczęścia pozna chłopaka, który da jej upragnione szczęście? Prawdopodobnie doszczętnie ją to zniszczy.