"Fool in love"

23 1 1
                                    

''And you may tell me to run, run now
But I can't do that
We're too far down the hole
He's got a whole of my soul''

-Co ty tu do cholery robisz?!-Powiedział mój brat łapiąc mnie za rękę.

-Tyler puść to boli!-Krzyczałam ale brat nie poluźniał uścisku.

-Wiesz dobrze jak to się ostatnio skończyło!Nie pozwolę ci popełnić tego samego błędu!

-Tyler nic nie rozumiesz daj mi wszystko...

-Już namieszał ci w głowie?Może już się z nim puściłaś?!-Po chwili zobaczyłam jak mój brat upada na ziemię.

-Nie warz się mówić tak do niej.-Powiedział Louis,bałam się nie chciałam wywoływać afery.Patrzyłam na Max ale ta unikała mojego wzroku"Teraz Maxine naprawdę?!" pomyślałam.

-Louis przestań...Ty chodźmy do domu proszę,nie róbmy tego tutaj.-Powiedziałam podnosząc brata,ten nie odpowiedział tylko zaczął opuszczać hotel, Max poszła razem z nim.Popatrzyłam na Coltona który nic nie powiedział i również wyszedł.

-Lou przepraszam ale muszę iść.

-Idź tylko daj znać czy wszystko okej,numer mam ten sam.-Chłopak przytulił mnie po czym ruszyłam w stronę wyjścia.

Zobaczyłam całą trójkę siedzącą w samochodzie."Boże za co?"pomyślałam idąc w stronę auta.

Gdy wsiadłam poczułam napiętą atmosferę,nie wiedziałam co mam powiedzieć,od czego zacząć.

-Jak mogłaś mi o tym wszystkim nie powiedzieć?-Po głosie Maxine słyszałam ,że płacze.

-Max...

-Znamy się całe życie,a ty nic...-Czułam się okropnie,chciałam powiedzieć Max wiele razy ale się bałam.Popatrzyłam na Coltona ale ten odwrócił wzrok.

-Max,nie teraz,w domu.-Po głosieTylera czułam ,że to nie skończy się dobrze.

******************************

Jazda była cicha,po drodze podwieźliśmy Coltona,chłopak wysiadł z auta żegnając się tylko z Max i moim bratem,nie ukrywam ,że mnie to zabolało.Z każdą kolejną minutą czułam się, jakbym jechała na skazanie.

W końcu dojechaliśmy...."Teraz się zacznie..."

-Ty...

-Siadaj.-Powiedział mój brat pokazując na kanapę.

-Tyler...

-Zamknij się!-Poczułam ciarki na plecach,nigdy nie widziałam mojego brata tak zdenerwowanego.Spuściłam głowę i czekałam.

-Jak możesz być tak głupia?!Czy ostatni raz niczego cię nie nauczył do cholery!-Byłam głupia?Sama nie wiem co myśleć,bałam się wyniku tej rozmowy.

-Odpowiedz mi do cholery!

-CZY POZWOLISZ MI COŚ WYTŁUMACZYĆ!-Wybuchłam,nie mogłam znieść tego krzyku.Tyler usiadł niechętnie i kiwnął głową.

-Możesz myśleć,że jestem głupia,że nie powinnam się do niego zbliżać,ale Tyler gdy dziś byłam z Harrym czułam się spełniona,czułam się sobą,po raz pierwszy od bardzo dawna.Możesz tego nie akceptować,możesz zabraniać mi widywać się z nim,z chłopakami ale...

-Ale?Nie ma żadnego ale!Nigdy więcej nie zobaczysz się z żadnym z nich.Czy on na prawdę ma na ciebie taki wpływ?!Po paru godzinach zapomniałaś o wszystkim?O tym do jakiego stanu cię doprowadził?Wiesz co ja wtedy czułem?Wiesz co czułem jak przez pierwsze trzy miesiące,ze snu wyrywały mnie twoje krzyki,jak musiałem starać się ukryć przed rodzicami,że masz bulimię?Wiesz ,że każdej nocy sprawdzałem po kilka razy czy oddychasz!Alex jak możesz znowu robić to wszystko?Co ci powiedział?Jaki kit ci wcisnął,że zapomniałaś o tym wszystkim?-Nie mogłam patrzeć na Tylera,w głowie miałam te obrazy,te okropne wspomnienia,nie chciałam by ktokolwiek cierpiał z mojego powodu,wiedziałam ile cierpienia sprawiłam bratu,gdyby nie on,nie wiem czy przeżyłabym pierwszy miesiąc...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 30, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Everything is NothingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz