Selena pow.
Lądując w Sydney miałam dość mieszane uczucia. Juz wychodząc z mojego samolotu czułam się obserwowana. Wiem o gangach które tu są. Wiem też, że oni wiedzą o mnie. Ktoś próbował włamać się do bazy z moimi danymi. Wiedzą kim jestem. Wiem , że będą chcieli to wykorzystać. Nie tak to miało wyglądać. Wchodząc do nowego domu czułam dziwny spokój. Wiem , że jestem tu bezpieczna. Wiem, że nikt mnie nie ruszy bo się będzie porostu bal. Miałam trzymać w tajemnicy to kim jestem. Niestety ktoś nie był wobec mnie lojalny. Niestety.
Wokół domu nie mam ochrony. Nie chce wzbudzać podejrzeń. Wystarczy to, że osiedle jest bardzo strzeżone. Wychodząc na taras dostrzegłam, że ktoś z domu obok mi się przygląda. Gdy zobaczył mnie odrazu odwrocil się w innym kierunku.
Nie wiele myśląc chwyciłam za telefon.
-Marcus? Sprawdź mi proszę kto mieszka pod adresem Wawes 176/8
-Czekaj juz sprawdzam a coś się dzieje?
-Nie poprostu chce wiedzieć.
-Dobra Sel ogólnie to podejrzane bo dane są strzeżone ale co to dla mnie. Zaraz to ogarnę. Chwileczkę. O mam. Czekaj juz Ci czytam. O kurwa..
-Co jest Marcus ?!
-Kurwa Selena twoimi sąsiadami są chłopaki z największego gangu w Sydney SOS.
Lepiej być nie moglo Selena, lepiej być nie moglo.
-Marcus jesteś tego pewny?
-Dane nie kłamią kocie.
-Dobra wyślij mi o nich wszystko. Chce wiedzieć wszystko.
-Tak jest szefowo.☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
MIŁEGO CZYTANIA. Zostaw ☆ i komentarz.
H.

CZYTASZ
Bad Life
Fiksi PenggemarNie znam nic pewniejszego niż nienawiść. To jedyne uczucie, na którym człowiek się nie zawiedzie.