Bad Life

are you great

sel pow
Impreza trwa w najlepsze, Nina swoja droga juz chwiejacym sie krokiem tanczy z Ashem. Kurde naprawde nie rozumiem dlaczego bala mi sie powiedziec, ze sa razem. Kocham ja jak siostrę.. Zawsze ciesze sie jej szczęściem. Moze to ze mna cos nie tak? Z ta mysla skierowałam sie do baru, zamawiając kolejne shoty. Oo tak mam zamiar sie dzisiaj napic.. Gdy zaczelo szumic mi w głowie (dosc porzadnie) stwierdziłam, ze czas potańczyć. Bujalam sie w rytm muzyki miedzy ludźmi. Czulam rece wszystkich napalonych facetow na sobie. W pewnym momencie zostalam odciagnieta. Odwracam sie widze Luka. Swoja droga jest sexowny. Nawet bardzo. Tańczymy razem. Ocieram sie o jego krocze. Twardy. Zachowujemy sie jak napaleni gówniarze. Ta atmosfera czuc z daleka. Odwracam sie do luka. Niespodziewanie czuje jego usta na sobie. Całujemy sie zachłannie. Nasze rece krążą po ciałach. Pragne go. Tak w tej chwili ja Selena pragne tego kutasa Luka..
Luke pow.
Kurwa.. jest taka goraca , rozpływam sie pod jej dotykiem.. pragne jej.. cholera cos ze mna nie tak..
-idziemy do mnie czy do ciebie?
Dziewczzna patrzy na mnie przegryza wargę i mowi skesowna chrypa.
- do ciebie

-------------------------
Tamtaram!
Jest. Może nir jest to najlepszy rozdzial ale zawsze jest.
Mam nadzieje, ze sie podoba.
Zostawcie cos po sobię.
Kocham was! K. Xoxo