Gdy weszliśmy do sali z moją nauczycielką śpiewu zapytała się mnie o jedną rzecz.
- Mijin, czemu nikt cię nie lubi z szkoły? Widzę że wcale nie masz znajomości, tylko masz Ellie.
Napłynęły mi łzy do oczu. Nie potrafiłam odpowiedzieć na te pytanie. Gdy pani zauważyła że zaczynam powoli płakać podeszła do mnie i mnie przytuliła, powiedziała.
- Przepraszam Mijin nie powinnam poruszać tego tematu.Wtedy odpowiedziałam.
- Nic się nie stało.
Otarłam łzy i zaczęliśmy lekcje śpiewu.
Po skończonych lekcjach śpiewu pożegnałam się z panią. Była już 13:30, gdy szłam pomyślałam kiedy rodzice wracają z pracy. Przypomniało mi się! Przecież oni kończą o 13:00. Nie, nie, nie jak oni się dowiedzą wyrzucą mnie z domu! Na przeciwko mnie stanęła Ellie.Popatrzyłam się na nią i powiedziałam.
- Hej Ellie jak z moimi nieobecnościami?
- Super się składa! Wkradłam się do pokoju nauczycielskiego i zmieniłam nieobecności na obecności!
Uśmiechnęłam się do Ellie i odpowiedziałam.
- Dziękuję Ellie ty zawsze mi pomożesz.
Przytuliłam się do Ellie.
- Do zobaczenia Ellie!
- Do zobaczenia Mijin!Gdy zbliżałam się do domu wzięłam głęboki oddech i weszłam do domu.
Rodzice spojrzeli się na mnie, poczym odpowiedzieli.
- Mijin dziecko! Plecak zostawiłaś w pokoju my się martwiliśmy gdzie byłaś!
Tata spojrzał się na mnie dokładnie i powiedział.
- Mijin przyznaj się że byłaś na lekcjach śpiewu.
Byłam w tym momencie zagubiona i nie wiedziałam co odpowiedzieć.
- Mijin przecież była w szkole ma wszystkie obecności, czemu by miała iść na te lekcje śpiewu jak już od dawna nie chodzi?
Tata zaśmiał się i odpowiedział.
- Może wróciła na lekcje śpiewu ale po prostu nie potrafi się przyznać, plecak w pokoju ma obecności, może Ellie znowu pomogła Mijin?
Mama i tak nie wierzyła tacie.Nic nie odpowiadając poszłam do pokoju jak gdyby nic. Wtedy napisałam do Ellie.
Mijin: Naprawdę to zrobiłaś! Dziękuję ci.
Ellie: Nie ma sprawy, a jak z rodzicami są w domu?
Mijin: Problem jest w tym że tak, tata już się domyśla że nie opuściłam lekcji śpiewu tylko do nich wróciłam.
Ellie: Ooo słabiutko. Mogłaś zabrać ten plecak.
Mijin: Wiem, byłam głupia nie pomyślałam o tym.
Ellie: Okej Mijin muszę kończyć.
Mijin: Pa!
Ellie: Papa!Zakryłam się ciepłym kocem myśląc o tym żeby znowu nie dostać szlabanu.
CZYTASZ
Unexpected coming
Teen FictionNastolatka była poniżana przez innych rówieśników przez to że zawsze chciała zostać piosenkarką, rodzice młodej Mijin nie popierali nie wspierali jej w jej pasji więc dziewczyna sama rozwijała swoją pasję uciekając z domu na lekcje śpiewu, bardzo ła...