~WŚRÓD WILKÓW~

~Wyścig Sheinksa~

Taki wyścig jest dzień po północnej nocy, Najszybsze młode gromadzą się przy głazie sheinksa.To taki wielki głaz , na którym setki lat temu największy alfa wilków , Sheinks umarł na tym głazie.Ten wyścig to takie święto obchodze tylko przez wilki.Trasa wyścigu prowadzi dookoła naszego terenu.Na początku należy przebiec przez rzeczke srebrnej łapy , potem przez dolinę Złotych jabłek , a następnie przez las jessienych liści.To moje ulubione miejsce może kiedyś wam jeszcze o nim opowiem.Oto właśnie trasa wyścigu Sheinksa.Udział biorę w nim ja , Black oraz pare innych wilków z innego miotu.Rok temu wygrałam pierwszy raz,w tamtych latach głównie Black wygrywał . Lecz w tym roku chcę wygrać drugi raz z rzędu.Ustawiliśmy się w rzędzie,a na szczeknięcie prowadzącego,biegniemy ile sił w nogach.Na początku biegłam jako 4 później przegonił mnie Aron ale nabrałam siły i wyprzedziłam go.Black oczywiście prowadził.Gdy zbliżaliśmy się do mety Black tak jakby wygasł.Biegł coraz wolniej i dyszał.Skorzystałam z okazji i szybko go przegoniłam.Wyglądało to tak jakby sam mi dał fory.Gdy dobiegłam do mety uradowałam się z wygranej.Black pogratulował mi , ale mówił to tak jakby miał wcześniej zaplanowane.