— Proszę Pani?! Co się stało?! — zapytał po czym otworzył szerzej drzwi. Zakrył usta rękoma "blokując" ruchy wymiotne. Tak naprawdę to wszystko to była ustawka. Chwilę później przybiegł ojciec i ze łzami w oczach zadzwonił na numer alarmowy.
———————————————————–
Czarnowłosy wrócił do domu udając przygnębionego. Opowiedział swojej matce całą sytuację, a ona go tylko przytuliła. Prócz tego okropnego zdarzenia, które miało miejsce, reszta nocy minęła spokojnie. Ratownicy stwierdzili zgon nastoletniej dziewczyny, a jej rodzice zostali zatrzymani. Długo rozpaczali nad zimnym i bladym ciałem córki.
«Time Skip»
Jak każdego dnia Sasuke stał przed domem swojego przyjaciela, który jak zwykle nie wychodził punktualnie. Ciężko westchnął. Naruto miał 2 minuty do końca czasu.
— Pa mamo! Tak wiem, nie będę się nigdzie szlajał!! — krzyknął rozdrażniony blondyn trzaskając drzwiami. — O, hej Sasuke
Powiedział z uśmiechem tak jakby nic się przed chwilą się stało.
— Cześć młotku. Znowu za późno wstałeś? — zapytał rozbawiony czochrając włosy Naruto jak ten tylko do niego podszedł.
— Tak. Znowu czekałeś na mnie 20 minut? — zapytał uśmiechając się na co Sasuke odpowiedział skinieniem głowy po czym zaczął iść drogą, która prowadziła do przystanku autobusowego.
Przyjaciele spędzili miło czas na pogawędce lecz nie spodziewali się tego co czekało na nich w szkole. Żaden z uczniów się tego nie spodziewał. Szkoła urządziła apel mówiący o śmierci nastolatki. Każdemu proponowali rozmowę z psychologiem. Po kilku godzinach uczniowie mogli wrócić na pozostałe w planie lekcje.
— W życiu bym nie pomyślał, że z Shion było tak źle.. Przecież cieszyła się każdą chwilą swojego życia.. — powiedział smutno udając się z przyjacielem na lekcje.
— Masz racje. Szkoda, że tak się stało — odpowiedział udając tak samo smutnego.
— Jak to się dzieje, że każda dziewczyna która z tobą rozmawiała umiera w różnych okolicznościach, albo jest uznawana za zaginioną?! — zapytał współczując przyjacielowi. Wyglądało na to, że nigdy nie znajdzie sobie dziewczyny.
— Chyba jestem przeklęty.. — powiedział cicho spuszczając głowę w dół. Naruto spojrzał na niego smutno i się do niego przytulił.
— Wcale nie jesteś przeklęty. To na pewno jakiś głupi zbieg okoliczności. Nie powinienem był tego mówić. Przepraszam — mruknął i poczuł, że ciemnowłosy również się do niego przytulił obejmując jego talię.
Stali tak chwilę lecz jakiś nauczyciel kazał im iść do sali a nie obściskiwać się na środku korytarza. Sasuke zareagował na to wzruszeniem ramion, a Naruto spuścił głowę w dół będąc bardzo czerwonym. Weszli do klasy i usiedli na swoich miejscach. W ten sposób minęła reszta dnia. Szkoła postanowiła dać uczniom w środę wolne. Brunet zaproponował przyjacielowi spotkanie w jego domu. Naruto oczywiście się zgodził. Sasuke jak każdego dnia odprowadził Naruto pod dom, a następnie wrócił do swojego.
— Naruto!! — krzyknęła Kushina jak tylko blondyn otworzył drzwi.
— Mamo, co się stało? Dlaczego krzyczysz? — zapytał, a kobieta do niego podbiegła i go przytuliła głaskając go po głowie.
CZYTASZ
☘︎Pocałunek Szaleńca☘︎ - SasuNaru
RandomOpowiadanie zawiera: • Wulgaryzmy • Sceny erotyczne • Związki homoseksualne zarówno jak heteroseksualne • !Obsesja! Shipy zawarte w opowiadaniu: •SasuNaru •SakuHina •ShikaTema •InoSai •MinaKushi •NejiTen •OroKabu Miłego czytania~ Data rozpoczęcia:...