Cześć wszystkim! Wznawiam mojego artbooka po dwóch latach przerwy. Mam nadzieję, że pojawił się jakiś progres. Być może wstawię jakieś rozdziały z moimi starszymi rysunkami, aby zobaczyć co się zmieniło, ale na razie to tylko pomysł. W pierwszym rozdziale ( i najprawdopodobniej w kilku następnych ) pojawia się coś, co lubię rysować najbardziej. Mianowicie zwierzęta. Już dwa lata temu całkiem nieźle mi wychodziły, i jeżeli miałabym pokazać jakieś starsze rysunki, to właśnie te. Niestety nie mogę pochwalić się umiejętnością rysowania z wyobraźni, bo wtedy nie do końca mi te zwierzęta wychodzą. Najlepiej mi idzie rysowanie ze zdjęć. Na początku zrobię porównanie ptaka narysowanego z wyobraźni i ptaka narysowanego ze zdjęcia. Niebo, a ziemia.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
A oto ptaszek narysowany z wyobraźni. Nie jest to żaden konkretny gatunek. Czas jego stworzenia to było, myślę, że około pięciu minut.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
A oto ptaki narysowane ze zdjęcia. Tak właściwie to namalowane akwarelami. Pierwszy od góry, to sikorka lazurowa, jedna z siedmiu sikorek występujących w Polsce. Jest to najrzadziej widziana sikorka, ostatnio w okolicach Warszawy w chyba 2020 roku. Następny jest kowalik, i jest to jedyny ptak na świecie, który potrafi schodzić głową w dół z na przykład drzewa. Ostatni to rudzik. Wszystkie ptaki występują w Polsce. Sikorkę lazurową i kowalika tworzyłam około dwóch godzin, a rudzika trzy godziny. Ja wiem, nie wygląda tak, ale właśnie tyle to zajęło.
I tak jak mówiłam, niebo, a ziemia. Niebo, to oczywiście te rysunki tworzone ze zdjęcia.
Na dzisiaj to tyle i obiecuję w następnym rozdziale o wiele mniej pisania, no bo w końcu artbooki czyta się nie dla tekstu, a dla rysunków. Do napisania!
