[7]

111 4 4
                                    


- 97,98,99,100! Skończyłem. Wydyszał ledwo.

Tak jak powiedział Jimin tak zrobił. Czuł się okropnie, był wykończony, nie miał jakiekolwiek siły cokolwiek zrobić, leżał na podłodze patrząc w sufit. Po dobrych 20minutch ledwo wstał i momentalnie zakręciło mu się w głowie oraz zrobiło niedobrze. Jak najszybciej poszedł do łazienki, zwymiotował, problem polegał na tym, że jedyne co mógł zwrócić to kwas żołądkowy, gdyby było chociaż trochę jedzenia, nie czuł by tak mocnego uczucia palącego się gardła.

- Jimin, już jesteśmy! Wzięliśmy ci trochę jedzenia na wynos!
Usłyszawszy to jimin w szybkim tempie ściągną z siebie ubrania i zaczął się kąpać.

- Wyglądam źle, obrzydliwe. Gruby, brzydki, leniwy, nienawidzę cię. Mówił to wszystko patrząc na siebie w lustrze.

- O! Jimin, jak skończyłeś się kąpać to chodź coś zjeść, wzięliśmy ci danie na wynos. (J-hope)

- Dziękuję hyung ale już uszykowałem się do spania więc zjem jutro. Odpowiedział uśmiechając się najmocniej jak potrafił, ale ledwo mu to wychodziło.

- Oh.. chyba naprawdę jesteś zmęczony, dobrze to idź spać, jak coś odwołali jutrzejszy trening więc mamy wolne, możemy pospać dużej heh.

- Oo dzięki, dobranoc hyung.

- Dobranoc.

- Jimin wstawiaj! Już jest prawie 15:00! Jimin!

- idź po niego Hobi, nie może spać aż tak długo.

- Okej.

- Jimin, jin hyung każe ci wstawać. Jimin? Wszytko dobrze?

- Tak hyung, chciałem tylko pospać dłużej, już wstaję. Odpowiedział zachrypniętym głosem.

- Okej, zaraz jest obiad więc się pośpiesz.

- Oo jimin, co chcesz zjeść zrobiłem dwa dania. (Jin)

- Obojętnie hyung.

- Wszystko w porządku? Źle się czujesz?

- Chciałbym zupę.

- okej. Będziemy potem oglądać film, chcesz z nami?

- tak. Odpowiedział uśmiechając się.

- Jedzie ktoś jeszcze ze mną i j-hopem hyungiem do sklepu po jedzenie na film? (Jk)

- Ja pojadę. (Jimin)

- okej.

- 525kcal, 611kcal dużo, wszędzie dużo. Oo chrupki 402kcal może być.

- Wziąłeś już wszystko jimin? (J-hope)

- Tak, jeszcze tylko jakiś sok i możemy iść.

- Bierzesz tylko chrupki?

- Yhm.. trener powiedział, że muszę więcej się przyłożyć więc niezdrowe jedzenie raczej mi w tym nie pomoże hyung.

- Bez przesady i tak rzadko jemy takie rzeczy, nic się nie stanie jak zjemy.

- Tak, tylko to nie tobie mówią, że słabło tańczysz i jesteś leniwy. Biorę to i wracajmy do domu.

- Myślę, że trener nie miał tego na myśli..

- ta..

- Już jesteśmy. Krzyknął podekscytowany Jungkook.

Była już godzina 20:00 cała siódemka była w trakcie oglądania filmu. Jimin po wczorajszych wydarzeniach czuł się źle, jednak próbował nie dać po sobie tego poznać, ale z każdą godziną było to coraz trudniejsze.

Jimin GłodówkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz