[9]

109 4 17
                                    

...

-Kłamstwo! Kłamstwo! Kłamstwo! Chcą mnie utuczyć jak jakąś świnię.

Wziął talerz z blatu z wcześniej przygotowaną kolacją i rzucił nim o podłogę. Padł na ziemię szlochając. Bał się przytycia, wyzwisk, hejtu, nie lubił siebie grubszego, czuł się oszukany przez dietetyka jak i członków grupy. Wziął kawałek szkła i pobiegł do łazienki zamykając się w niej. Siedział oparty o ścianę nie myśląc o niczym, trzymając w ręku szkło, nawet nie wiedział po co je wziął.

- Jimin! Już jesteśmy! Będziesz jadł kolację? (J-hope)

- Jimin śpi?

- Hyung! Tu jest szkło. (Tae)

- Gdzie jest Jimin? (Jin)

- Pójdę sprawdzić do pokoju. (Yoongi)

- Jimin! Jimin? Jesteś w łazience? Hyung on chyba jest w łazience! Krzyknął Jungkook. -Jimin czemu nie odpowiadasz? Jungkook zaczął płakać, nie wiedział co się stało z Jiminem a rozbite szkło jeszcze bardziej go zaniepokoiło.

- Jungkook nie płacz. Zaraz wszytko się wyjaśni. Jin objął jungkooka a widząc taehyunga poprosił go by zabrał jk do pokoju.

- Jimin? Zapukał Jin lekko w drzwi

- Hobi, przynieś nóż.

- Dasz radę otworzyć?

- Chwila. Otwarte. Jin wszedł do środka i zauważył siedzącego Jimina na podłodze trzymającego w dłoni kawałek szkła. Płakał.

- Jiminie co się stało? Usiadł obok niego i przytulił do sobie.

- Dasz mi to szkło?

Jimin nie zareagował, Jin powoli chwycił kawałek szkła i ostrożnie go wyciągną.

- Dziękuję. Zrobiłeś coś sobie Jiminie?

- ...

- Pokaż ręce.

-  Nie zrobiłem nic.

- Okłamaliście mnie. Przytyłem 4kg a nie miałem.

- Przepraszam, nie powinnyśmy ale po prostu baliśmy się o ciebie. Słabo się czułeś, upadałeś na podłogę podczas tańców, częściej chorowałeś. Przepraszam.

Jimin nic nie odpowiedział, po prostu milczał. Był zły ale jednocześnie wiedział, że chcieli dla niego dobrze.

- Jiminie, Yoongi poprosił o zmianę pokoju z tobą, chce być sam a mnie chyba ma już dosyć. Chciałbyś się zamienić pokojami? Z resztą dawno z tobą nie dzieliłem pokoju, byłoby fajnie.

Zmienił szybko temat, to nie był czas na rozwiązywanie problemów. 

- ( brak możliwości ćwiczeń przed snem, pilnowanie, wypytywanie) Podoba mi się jak jest teraz.

- Myślę, że Yoongi naprawdę tego potrzebuje, cały czas siedzi w studio byle by mieć spokój.

- Jak bardzo tego potrzebuje to możemy się zamienić. Zgodził się, nie zbyt chciał tego ale wiedział, że yoongi lubi być sam.

- Dziękuję. Jest już późno, chodźmy spać, wcześnie jutro wstajemy.

- wstajesz?

- Nie chce mi się.

- Oo mam zanieść księcia do łóżka? Spytał Jin z rozbawieniem. Aż tak lubisz się przytulać?

- Tak!

- haha dobrze, to idziemy.

Jimin objął szyję strasznego i natychmiast poczuł jak się unosi. Jin zaniósł Jimina do swojego pokoju, a sam poszedł się szykować do spania. Gdy wrócił młodszy już słodko spał.
_______________________

Jimin GłodówkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz