15

57 2 2
                                    

-Hej Han, czemu cie nie było na zabawie u Kima- spytał zaciekawiony Felix .

-Kurwa poważnie, dopiero co przyszłem do tej pierdolonej budy a ty na dzień dobry wyjeżdżasz mi z takim pytaniem- odparł Han.

-No, a co- zaśmiał się fix.

-Jakoś nie miałem ochoty- żekł Han.

-Ha, że niby ty kurwa nie miałem ochoty, tej Fix weź no zaznaczyć w kalendarzu bo jebne albo nie ty mnie jebnij bo nie wieże- zaśmiał się Bini zwracając na siebie uwagę całej klasy.

-Weź kurwa przymknij morde może co- odparł głośniej Han.

-Ej zluzuj, my się po prostu o ciebie martwimy hiung- powiedział Fix.

-Odwalcie się odemnie i znajdzcie sobie inne centrum zainteresowania- odparł Han.

-Ej patrzcie to, ten cały Minho jak zwykle słodko ćwierka z laseczkami- powiedział Bini szeptem.

-NIE NO KURWA MAM DOSYĆ, DALEJ TAK NIE MOGE- wykrzyczał wściekły Han zrywając się z miejsca po czym wzioł swoje rzeczy i skierował się do wyjścia z sali.

-Ej co z nim- spytał zaskoczony fix.

-Jisung o co ci chodzi, no weź kurwa stary- odparł Bini podniesionym głosem na co Han zatrzymał się przy ławce Minho.

-O WAS KURWA, DAROWALI BYŚCIE SOBIE TAKIE KOMENTARZE- wysyczal przez zęby- a jesli chcecie już wiedzieć to uprzedzając wasze kolejne głupie pytanie to kurwa tak a te dwie szmaty mnie kurewsko irytujom gdy tak się cholernie do niego śliniom- odparl Jisung po czym spojrzał na zaskoczonego Minho i wyszedł z klasy.

Han opuszczając teran szkoły postanowił udać się do domu. Liczył na to że po drodze będzie miał okazje przemyśleć swoje zachowanie jednak uniemożliwił mu to sygnał telefonu.

Lee.fix
Przepraszam
nie mieliśmy pojęcia że ciebie i minho coś łączy

Jiji🐿
To ja przepraszam
Nie powinnem tak reagować

Lee.fix
Dlaczego
nic nam
nie powiedziałeś

Jiji🐿
Bo się kurwa bałem
Że jak się dowiecie
to mnie zostawicie

Lee.fix
Nigdy byśmy tego nie zrobili
Jiji jesteśmy twoimi przyjaciułmi
A po za tym nie tylko ty jesteś gejem
Ja też nim jestem

Jiji🐿
Przepraszam Felix

Lee.fix
Spoko a tak po za tym Minho wyszedł zaraz po tobie i chyba był szczęśliwy
Tak że ten miłej zabawy gołąbeczki

Jiji🐿
Że co
A spoko widzę go
To pa Fix

-Hyung, przepraszam ja po prostu nie wytrzymałem- powiedział zawstydzony Han gdy Minho do niego podszedł.

-Nie jestem zły- odparł starszy po czym przyciągnął młodszego do siebie i połączył swoje usta z tymi jego w namiętnym pocałunku- to co idziemy do mnie czy do ciebie.

-Do ciebie hyung- odparł zaskoczony Han.

-No i super- powiedział starczy po czym złapał Hana za renke splątujac z nim palce po czym udali się w stronę domu starszego.

Droga do domu starszego minęła im dosyć szybko, mimo tego że żaden nie odezwał się ani slowem.

-Proszę rozgość się a ja zrobię nam coś do picia- powiedział Minho kierując się do kuchni a Han w tym czasie rozsiadł się na kanapie w salonie.

W oczekiwaniu na starszego Han rozejrzal się po salonie i jedyne so mógł stwierdzić, że mieszkanie było dość skromne. Ciemne meble kontrastowały się z jasnymi ścianami a całe wyposarzenie było w dość młodzieżowym stylu.

-Proszę zrobiłem tobie cherbate malinowom- żekł Minho po czym usiadł koło młodszego obracając się twarzom w jego stronę tak jak to siedział Han.

-Dziękuje hyung i naprawdę przepraszam za tom akcje w szkole trochę mnie poniosło- powiedział Han.

-Poniosło, ja bym to raczej określił jako furia zazdrości- zaśmiał się Minho.

-No tak, po prostu kiedy Bini mi o tym powiedział i spojrzałem w twojom stronę to nie wytrzymałem i tak mi głupio hyung nie pomyślałem i tym- odrzekł załamany Han.

-Czyli przyznajesz się do tego że byłeś zazdrosny- spytał niepewnie Minho.

-No tak, byłem zazdrosny- powiedział zawstydzony Han spuszczajac wzrok na swoje kolana.

-Suni, spujrz na mnie- powiedział starszy łapiąc podbrudek mlotrzego i zmuszając go tym samym aby na niegobspojrzał- nie masz powodu do zazdrości, tylko ty mnie interesujesz, nie obchodzą mnie żadne puste laski, chce ciebie, chce należeć tylko i wyłącznie do ciebie.

-Hyung ja ... - zaczął niepewnie Han po czym dodał- ja pragnę cie mieć tylko dla siebie.

-Skoro tak, to czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moim chłopakiem- spytał się niepewnie Minho po czym dodał- bo widzisz, ja też cholernie pragnę cię mieć  na własność.

-Tak hyung, zostane twoim chlopakiem- odparł Han po czym namiętnie pocałował starszego.

-Cieszy mnie to i to bardzo a teraz chodź do mnie się przytul i może coś obejrzymy- spytał Minho.

-Z przyjemnościom, i może obejżymy jakieś anine- spytał Han.

-No czemu nie- odparł Minho.

Siedzieli na kanapie wtuleni w siebie ciesząc się swojom bliskościom. Jak Han tak i Minho cieszyli się z obecnej sytuacji bo w końcu mieli ukochanom osobę przy swoim boku.



NadziejaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz