Codziennie piękniejsza, roześmiany jej wzrok
W tych oczach zatonęłam bez pamięci
Nie umiem wypłynąć mimo wielkich chęci
Gdy tylko ją widzę, me serce gubi krokW czerwonej sukience, z włosami upiętymi w kok
Jej śmiech jak melodia dla uszu najpiękniejsza,
Gdy jestem z nią, nagle jestem weselsza
Mija jeden dzień, jakbyśmy nie widziały się rokA w mej pamięci wyryty jak w kamieniu
Jej obraz gdy siedzimy razem w cieniu
Gdy kładzie głowę na moim ramieniuNie sposób z pamięci wyrzucić te chwile
To wspomnienie zawsze będzie dla mnie miłe
Każdy zły dzień nim sobie umilęStory Time xD
Wyobraźcie sobie, że generalnie na co dzień nie piszecie poezji i nagle na koniec zajęć słyszycie "Państwa zadaniem na przyszły tydzień będzie napisanie sonetu...o tematyce erotycznej"
W tym momencie miałam załamkę.
Napisać wiersz? Spoko jakoś sobie poradzę
Napisać sonet? Ehhhh...czym dokładnie się to charakteryzowało? Dobra trzeba sobie przypomnieć i coś się wymyśli...
O tematyce erotycznej? Ehhh suuuuuper.
Totalnie nie wiedziałam jak się do tego zabrać. Gdy piszę wiersze to piszę tak jak czuje. Sowa same ze mnie wypływają i układają się w coś, czasem się rymują czasem nie...a tutaj te słowa trzeba ubrać w jakąś formę.
Od razu też wiedziałam, że nie będę pisać o mężczyźnie...no nie to po prostu by nie wypaliło, no więc dobra piszę o kobiecie. Pytanie jak zareaguje na to prowadzący, o ludzi z grupy się nie bałam, wiedziałam że przyjmą to bez mrugnięcia okiem, a może nawet im się spodoba.
Jak się później okazało mój sonet wywołał wykład o pedofilii w starożytnej Grecji, a następnie próbowano udowodnić, że w tekście zatytułowanym Zakochanie chodzi o przyjaźń. Tiaaa...oczywiście.
Napisałam ten tekst już jakiś czas temu, nie jest idealny, ale mi się podoba... pomimo tych koślawych rymów.
CZYTASZ
Z życia studentki pisarstwa || Zbiór Różności
Short StoryZbiór różności. Opowiadania, wiersze, myśli studentki pisarstwa.