13.

3.2K 437 8
                                    

Szkoła, ten sam dzień, kilka sekund później

W drzwiach stanęła Avery.

Ciemne, proste włosy opadały na ramiona.

Rumieńce wkradły się na policzki.

- Przepraszam za spóźnienie - powiedziała.

Podeszła do mojej ławki...

...i usiadła na krześle obok.

Niestety teraz nie obdarzyła mnie uśmiechem.

A zawsze to robiła.

Pragnę // michael cliffordOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz