Gra w pytania

30 2 1
                                    


Siedziałam w klasie obok Hinaty, notując notatkę, która wyświetlała się na tablicy. Miałam dość siedzenia tutaj, mimo że nie mam nic do lekcji Japońskiego ani do samego nauczyciela, no dobra jednak mam pan Jiraiya zachowuje się czasami jak ostatni zboczeniec, podrywając dziwnymi tekstami ale to też spoko nauczyciel który zawsze pomoże. Nawet pisze własne książki które można znaleźć w każdej księgarni na mieście, jednak jest ona dla pełnoletnich osób co wcale mnie nie zaskakuje. Moje rozmyślania przerwał upragniony dzwonek. Szybko się spakowałam i razem z Hinatą i Ino wyszłyśmy z sali. Przeszłyśmy na koniec dość długiego korytarza pod salę nr 25 i zostawiłyśmy tam nasze plecaki, następnie zeszłyśmy na stołówkę ponieważ była pora obiadowa. Weszłyśmy na salę i już z daleka zobaczyłyśmy Temari i Ten ten siedzące przy stoliku. Odebrałyśmy jedzenie z bufetu i usiadłyśmy obok dziewczyn.

- Hej - powiedziałam do blondynki i brunetki

- Cześć - odpowiedziała Temari

- I jak Ten ten już lepiej ? - spytała Ino

- Tak czuje się lepiej, pielęgniarka podała mi leki na ból głowy i kazała coś zjeść

Biedna Ten ten w połowie lekcji Japońskiego gdy nauczyciel poprosił ją do tablicy lekko zakręciło jej się w głowie i prawie upadła. Dlatego poszła z Temari do pielęgniarki.

- Ale widzę że opornie ci idzie jedzenie - dodałam po chwili

- nie mam apetytu po za tym nie...

Przerwał jej nagły pisk Hinaty, wszystkie się na nią spojrzałyśmy i ujrzałyśmy Naruto który od tyłu obejmował dziewczynę a zanim stali chłopcy którzy po chwili się do nas dosiedli. Pech chciał lub nie że Sasuke siadł obok mnie. 

Zaczelismy rozmawiać i żartować na prawdę było miło nawet Ten ten wrócił apetyt i zjadła obiad. Jeśli chodzi o Sasuke normalnie rozmawiał, myślę że Ino trochę przesadziła gdy o nim mi opowiadała na przerwach. Nagle Naruto głośno przemówił trochę zmartwionym głosem

- DATTEBAYO, jak mogliśmy zapomnieć!

Wszyscy zamilkli i na niego spojrzeli, wszyscy z ciekawością na niego się wpatrywali w końcu przerwałam tą ciszę

- niby o czym ?

- Sakura chan tu nie chodzi o ciebie tylko o nas

- nie mówcie że zapomnieliście ! - znów krzykną

- Naruto powiedz w końcu o co chodzi bo to się robi upierdliwe - powiedział Shikamaru

- Pamiętacie jak poznaliśmy się na początku tamtego roku ?

- no tak - odpowiedziała Temari

- Na początku kiedy pierwszy raz poszliśmy całą paczką na pizze, wtedy graliśmy w pytania każdy po kolei zadawał każdemu pytania abyśmy się lepiej poznali...

- Już wiem o co chodzi ! - wykrzyknęła Ten ten - obiecaliśmy sobie że jeśli ktoś jeszcze dołączy do naszej paczki wtedy zagramy z nim jeszcze raz

- rzeczywiście to miał być nasz mały rytuał -powiedział Neji

Wszyscy kiwnęli na znak głowami i na mnie spojrzeli

- no to ja zacznę, a więc miałaś kiedyś chłopaka - spytała Ino

- nie

NAPRAWDĘ !!!

- em tak...

- dobra Temari twoja kolej  

- ulubiony słodycz

- dango, uwielbiam je

- co lubisz robić w wolnym czasie ? - spytała Ten ten

- lubię biegać

- o ciekawie może kiedyś pobiegamy razem - spytała znów Ten ten

- może 

- Hinata teraz ty a potem ja dattebayo !

- ulubione zwierze

- em... nie mam ale jeśli chodzi o domowe zwierze to pies wygrywa

- LUBISZ RAMEN !!!!!!!!!!!!!!! - WYKRZYCZAŁ NARUTO

- tak

- a tobie jedno w głowie dobrze teraz ja - powiedział Shikamaru - jaki przedmiot szkolny najbardziej lubisz ?

- od podstawówki jest to biologia, zawsze byłam nią zainteresowana. Planuje nawet zostać lekarzem

- Ciekawie - dodał cioteczny brat Hinaty - dobrze to teraz moja kolej, hmm... może, czy twój kolor włosów jest naturalny? bardzo mnie to ciekawi i pewnie innych też, ale głupio było tak na początku zapytać

- nie martw się wiele osób o to pyta ale może to was zdziwi jest to mój naturalny kolor włosów

- są naprawdę piękne Sakura chan - powiedziała Hinata dotykając je delikatnie - i miękkie -dodała

- tak trochę je zapuściłam sięgają mi już prawie do bioder muszę przyznać że takie je lubię - uśmiechnęłam się do niej

- Sasuke teraz ty dattebayo !

- dobra to dlaczego się przeprowadziłaś ?

- Emm... ja, ja... - zaczęłam szybko myśleć i ścisnęłam prawą rękę w pięść, trochę mi się smutno zrobiło, nie wiem co im powiedzieć , eh nie jestem gotowa na to żeby im powiedzieć dlatego... - wiecie to jest dla mnie coś osobistego i nie chcę o tym mówić, ale ciesze się że trafiłam właśnie tu - spojrzałam na nich i czekałam na ich odpowiedz, mam nadzieje że nie będą  drążyć tematu

- Jasne nie musisz mówić - odpowiedział mi pierwszy Sasuke - co mnie trochę zdziwiło

- Tak jak będziesz gotowa to nam powiesz - dodała Hinata ciepło się uśmiechając

Wszyscy inni też się zgodzili, a Naruto nawet zachował powagę, ta to wydarzenie przejdzie do historii i pozostanie między na mi.

- Arigato -odpowiedziałam

Wtem zabrzmiał dzwonek i poszliśmy razem na lekcje



"SasuSaku"Życie nauczyło mnie aby się nigdy nie podawaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz