Rozpoznanie w terenie

25 1 0
                                    

Siedziałam spokojnie na schodach przed moim i babci domem przy okazji przeglądając jakąś stronę internetową na telefonie. Czekam właśnie na dziewczyny, umówiłyśmy się na zakupy do galerii i na ploteczki przy jakimś dobrym ciastku. Miał nas tam podwieźć cioteczny brat Ino. Wydaje mi się jednak że zbytnio im się nie śpieszy bo spóźniają się już o dobre piętnaście minut. Przynajmniej nie jest tak chłodno a mój mózg się dotleni. Mimo tego stwierdziłam że zadzwonię do jednej z moich przyjaciółek. Myślę że mogę je tak nazwać. Chciałam już wejść w kontakty jednak usłyszałam krzyk Ino a następnie karcącą ją Temari która pouczała ją że się dzwoni przez domofon lub na komórkę a nie się wydziera.

Szybko wstałam i wybiegłam z podwórka. Zamknęłam furtkę i wsiadłam do czarnego, dużego auta. Przywitałam się z dziewczynami i z chłopakiem. Jazda minęła szybko i w dobrym humorze. Hiroshi bo tak miał na imię brat cioteczny Ino, okazał się być naprawdę miłym i ambitnym chłopakiem, był też naprawdę przystojny i żartobliwy. 

20 minut później

W końcu dotarłyśmy na miejsce pożegnałyśmy się z chłopakiem i wysiadłyśmy z auta. Weszłyśmy do środka,gdy zobaczyłam jaka ta galeria ogromna to szczęka mi opadła. Dziewczyny widząc moją minę zaczęły się śmiać.

- Widzę że jesteś tu pierwszy raz - powiedziała Ino

- Tak, masz rację - mimo że jestem już tu prawie półtora miesiąca nigdy tu niebyłym, jednak ciesze się że za pierwszym razem idę z towarzystwem a nie sama. Jestem pewna że zgubiłam bym się.

- Nie martw się wszystko ci pokażemy - odezwała się Hinata

- Szczególnie Ino ci w tym pomoże - dodała Ten ten

Po słowach brunetki znów zaczęłyśmy się śmiać. Zapowiadało się naprawdę na fajne babskie zakupy. Wjechałyśmy ruchomymi schodami na wyższe piętro bo tam znajdowało się dużo sklepów z ciuchami. Ponieważ nie miałyśmy pomysłu od czego zacząć weszłyśmy do sklepu który był naprzeciwko nas, był to akurat ulubiony sklep Ino. Kątem oka zauważyłam w jej oczach błysk szaleństwa. Nie wiem czemu ale wydaje mi się że to zły znak,obym się myliła.

3 godziny później

Nigdy w życiu nie byłam tak wykończona zakupami, Yamanaka nas wykończyła, pójście z nią to jak popełnienie samobójstwa. Naprawdę cieszę się że robimy przerwę w kawiarni. Czuję się jak bym przebiegła maraton,  choć nie tylko ja. Po za Ino która tryska energią wszystkie jesteśmy jak wraki. Mimo tego bardzo się cieszę i jestem zadowolona z zakupów. Najbardziej podoba mi się limonkowy sweterek oraz przepiękna pudrowa sukienka. Na pewno założę ją na najbliższą dyskotekę szkolną.

Weszłyśmy do przytulnej i niewielkiej kawiarni. Usiadłyśmy przy stoliku i odłożyłyśmy siatki każda obok swojego miejsca. Nie miałam ich dużo bo zaledwie trzy więc nie sprawiały mi problemu, niestety Ino miała z tym trochę większy problem. 

Zamówiłyśmy po ciastku i po filiżance herbaty i zaczęłyśmy plotkować. W pewnym momencie Ino spytała

- Dziewczyny wiecie gdzie jest tu toaleta ?

- Ja wiem, jeśli chcesz mogę cię zaprowadzić i tak też potrzebuję skorzystać - odpowiedziała Temari

- Ja też pójdę - dodała Ten ten

Zostałam więc sama z Hinatą. To będzie idealny moment by zapoznać się z pewną sytuacją.

- Hinata, mogę zadać ci pytanie ?

- Jasne, pytaj śmiało

- Wiesz zauważyłam że od początku naszej znajomości zachowujesz się trochę inaczej przy Naruto. Czy on ci się podoba ? - Nie owijając w bawełnę spytałam

- Em...Więc...TAK masz rację podoba mi się - powiedziała to z wielkim rumieńcem na twarzy a ja się szeroko uśmiechnęłam. - Ale brakuje mi odwagi by mu to powiedzieć - dodała po chwili już mniej entuzjastycznie.

- Więc tak się sprawy mają. Nie martw się jeśli chcesz to pomogę ci tak samo jak dziewczyny.

- Dziękuje Sakura chan

Potem zaczęłyśmy rozmawiać już na inne tematy w tym czasie nasze zamówienie przyszło a niedługo potem nasze przyjaciółki dołączyły do nas. Znów wszystkie zaczęłyśmy plotkować śmiać się i rozmawiać o chłopakach czy innych ciekawych tematach.

Nie wiem ile będziemy tu siedzieć ale mi się nie śpieszy, jest tu bardzo przyjemnie a obsługa jest bardzo miła. Po za tym mają tu dobre ciasta a herbatka którą pijemy jest znakomita. Miałam właśnie wziąć kolejny łyk tego cudownego napoju gdy poczułam lekkie szturchnięcie. Delikatnie się odwróciłam i zobaczyłam chłopaka o seledynowo jasnych włosach

- To ty - powiedziałam ledwo słyszalne

- Tak, przechodziłem obok gdy zauważyłem cię przez szybę dlatego stwierdziłem że czemu by się nie za poznać ale widzę że jesteś zajęta, tak wogulę to Sugeitsu jestem, a ty ?

- Sakura, miło poznać

- A z nami to już się nie przywitasz ? - wytkneła mu Ino

- Sory dziewczyny, tak po za tym to dawno nie rozmawialiśmy razem

- Widzę że się znacie

- Można tak powiedzieć, Sugeitsu jest kolegą Sasuke - powiedziała Ten ten

- Dobra nie będę wam przeszkadzać ale mógłbym Sakurę wziąć na słówko, jeśli nie macie nic przeciwko ? - spytał Sugeitsu

- Jasne - powiedziała Ino

Spojrzałam poklei na każdą z dziewczyn a następni na chłopaka. W końcu wstałam z miejsca i razem z seledynowłosym poszłam gdzieś w kąt kawiarni. Zastanawiałam się czego on chcę, trochę się stresowałam ale czemu miałam bym się go bać przecież jest znajomym dziewczyn i kolegą Sasuke.

- Więc, o co chodzi ? - spytałam

- Chciałbym z tobą porozmawiać o Karin

- O Karin, niby dlaczego?

- Wiesz, naprawdę mi na tej rozmowie zależy dlatego czy moglibyśmy się spotkać tutaj w środę ?

- No okej, to o której ?

- 16:00 ci pasuje ?

- Jasne, tylko nadal mi nie odpowiedziałeś na pierwsze pytanie

- To takie jakby rozeznanie w terenie

Po tych słowach pożegnał się i wyszedł. Z szokowana wróciłam do dziewczyn, usiadłam i wzięłam porządnego łyka herbaty. Przyjaciółki w milczeniu czekały na moją reakcję, nawet Ino wykazała się cierpliwością co mnie zaskoczyło. Myślałam że obsypią mnie pytaniami, a jednak jest na odwrót. W końcu Temari przerwała tą ciszę

- Więc co chciał.

- Porozmawiać - odpowiedziałam krótko

- Porozmawiać ? - powtórzyła cicho Hinata

- O czym ? - dopytała Ino która nie mogła się powstrzymać

- Powiedział że to rozeznanie w terenie...

"SasuSaku"Życie nauczyło mnie aby się nigdy nie podawaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz