Siedziałam w pokoju przeglądając instagrama. W oczy rzucił mi się post gdzie były informacje dotyczące jakiegoś festiwalu. Zaciekawiło mnie to i zaczęłam o tym czytać. Gdy wiedziałam już wszystko napisałam szybko do Ani ze musimy się tak wybrać. Dziewczyna dość szybko mi odpisała. Festiwal odbywał się jutro w centrum Barcelony. Poszukałam biletów na dojazd do centrum i kupiłam. Gdy wszystko było gotowe wyłączyłam telefon i stwierdziłam ze pójdę na spacer.
Założyłam dres i wyszłam z domu. Kierowałam się w stronę jeziora. Było to moje ulubione miejsce ponieważ nikt tam nie przychodził a ja mogłam siedzieć w spokoju. Jednak gdy doszłam na miejsce moim oczom ukazała mi się bardzo znajoma postać. Próbowałam ignorować chłopaka jednak ten mi na to nie pozwolił.
- Paulina ja wiem ze jestem głupkiem ale nie chciałem żeby doszło do takiej sytuacji, naprawdę cię przepraszam
- rozumiem i przyjmuje twoje przeprosiny ale tego uczucia już nie ma ono wygasło sorry - powiedziałam i zaczekam kierować się w swoje ulubione miejsce
- mhm , no dobra - powiedział i zaczął odchodzić
- o i jeszcze jedno - chłopak szybko sie obrzucił w moją stronę - zainwestuj w golarkę bo masz coś chyba na mordzie - chłopak tylko przewrócił oczami i poszedł
Wróciłam do domu dość późno wiec szybko sie umylam i poszłam sie położyć. Nie umiałam zasnąć i około godziny czwartek udało mi się zdrzemnąć na chwile.
Obudził mnie budzik. Szybko wstałam i zaczęłam się szykować. Pomalowałam się i wyprostowałam włosy. Szybko zeszłam na dół żeby coś zjeść. Jak się okazało moja mam robiła tosty. Szybko zjadłam i wyszłam z domu.
Z Anią spotkałyśmy się na dworcu. Doszedł do nas jeszcze Pedri który uparł się ze tez chce. Wsiedliśmy do pociągu i zajęliśmy wolne miejsca. Przez chwile rozmawialiśmy jednak ja wolałam założyć słuchawki. Po dwudziestu minutach dojechaliśmy do centrum. Wysiedliśmy i zaczęliśmy kierować się w stronę wyznaczonego miejsca.
Gdy doszliśmy na miejsce przywitała nas dość głośna muzyka. Od razu wiedziałam ze będzie super ale nie spodziewałam się co spotka mnie później, a raczej kto.
- to ja pójdę po coś do picia - powiedziałam i ruszyłam w stronę namiotów ze stoiskami.
Kupiłam trzy kubki jakiegoś napoju i zaczęłam wracać do znajomych. Gdy byłam już prawie przy nich wpadł na mnie jakiś chłopak. Byłam zdezorientowana wiec nie zapamiętałam zbyt dużo .
- o jezu sorki naprawdę nie chciałem
- emmm spoko - powiedziałam i uśmiechnęłam się - pójdę po prostu kupić nowe
- nie czekaj ja to wylałem to ja to kupię - odszedł .
Już po chwili przyszedł do naszej trójki podając nam kubki.
- o właśnie sorki Kuba - wystawił rękę w moją stronę
- Paulina - uścisnęłam jego dłoń i się uśmiechnęłam
- jesteś tu pierwszy raz ?
- a tak wyglądam - zaśmiałam się
- no trochę
- tak pierwszy raz
- no to miłej zabawy o i jeszcze jedna sprawa - podał mi karteczkę - jak ci się będzie nudzić - powiedział i odszedł . Szybko spojrzałam co dał mi chłopak i okazało się ze byk to jego numer telefonu. Zarumieniłam się co od razu zauważyła moja przyjaciółka.
- Misia on jest zdecydowanie lepszy niż mój brat
- czy ja wiem
- ty może nie wiesz ale ja tak podobasz się mu i to w chuj serio
- może ...
Po kilkunastu godzinach zabawy zaczęliśmy wracać do domu. Byłam padnięta i nie miałam sił na nic. Gdy weszłam do domu odrazu poszłam do pokoju u położyłam się. Nie miałam siły nawet żeby sie przebrać. Zasnealam na jakieś pół godziny.
Gdy sie obudziłam przypomniałam sobie o numerze który dał ni chłopak. Szybko go zabrałam i napisałam do niego wiadomość. Wyglądało to tak jak by czekał na wiadomość ode mnie ponieważ bardzo szybko mi odpowiedział. Jak sie okazało chodzimy do tej samej szkoły jednak jest on w klasie wyżej. Wiem ze nie powinnam sie spotykać z nieznajomymi ale chłopak wydawał sie taki miły ze na następny dzień zaproponował spotkanie. Ja od razu sie zgodziłam.
Szybkie info dzisiaj już nie będzie kolejnego rozdziału ale jeśli chcecie być oznaczani pod postami na czyimś koncie np. Pauliny to napiszcie do mnie na pv i ja wtedy będę oznaczać ❤️❤️❤️
CZYTASZ
Akurat ja ~Pablo Gavira~
Fiksi Remaja- wiesz ze cię lubię ? - tez bym cię lubiała gdyby nie - w tym monecie chłopak mnie pocałował , czułam się tak dobrze ...
