Przyszłam do domu cała nerwowa. Moi rodzice to widzieli wiec nawet nie chcieli podchodzić. Miałam dosyć wszystkiego, w pewnym momencie zabrałam kartkę i długopis i zaczęłam dość energicznie pisać po niej. Jako ze nie miałam innego sposobu na wyładowanie emocji musiałam improwizować. I w tym momencie usłyszałam dość energiczne pukanie do drzwi.
- Ja otworze - powiedziałam i zaczęłam kierować się w stronę drzwi , a gdy je otwarłam ujrzałam bruneta z piłką w ręce. Spojrzałam na niego po czym poszłam do mojego taty
- ktoś do ciebie- powiedziałam i usiadłam w salonie. Mężczyzna poszedł do drzwi i przywitał się z chłopakiem.
Przeszli na podwórko z tylu domu i zaczęli trenować. Co chwile słyszałam jak mój ojciec mówi jaki jest dobry. Doprowadzało mnie to do szału bo z salonu było widać wszystko na dwór. Co chwile widziałam jak brunet się na mnie patrzy. W pewnym momencie mnie to tak zirytowało ze pokazałam mu środkowy palec. Przestał się patrzeć.Gdy mieli już kończyć mój tata zaproponował żeby chłopak został na kolacji. Stwierdziłam ze nie będę jadła w jego towarzystwie i poszłam do pokoju. Ktoś zapukał do moich drzwi ale ignorowałam to. Gdy widziałam ze klamka zaczyna się przekręcać szybko wypaliłam
- Przebieram się - ale niestety nie zdążyłam bo ktoś już wszedł do mojego pokoju
- oszukałaś mnie ? - zapytał chłopak
- tak, bo chce być sama to po pierwsze a po drugie co jeśli bym się przebierała ?
- szybko bym wyszedł - chłopak wzruszył ramionami
- ale byś mnie widział
- możesz przestać nic takiego się nie stało
- OCZYWIŚCIE ZE SIĘ STAŁO WLAZŁEŚ MI DO POKOJU BEZ MOJEJ ZGODY, PROBUJE PRZESTAĆ MYŚLEĆ O TYM WSZYSTKIM CO O TOBIE WIEM, I CO ZROBIŁEŚ SWOJEJ BYŁEJ. - szybko się opanowałam - wiesz co myślałam że jesteś inny ale się myliłam, więc jeśli chcesz jeszcze kiedyś tutaj przyjść, radzę ci wychodzić -powiedziałam w miarę spokojnym głosem.
Chłopak usiadł obok mnie i spojrzał mi się prosto w oczy - czyli wiesz
- tak - złamał mi się głos a łzy zaczynały napływać mi do oczu
- nie będę cię kłamać zrobiłem to ale nie w taki sposób jak powiedziała ci to Ania, byłem lekko najebany i poniosło mnie graliśmy w siedem minut w niebie i wypadło na mnie .
- mhm - ten spokój w jego głosie i to wszystko ...
- a jako ze chciałaś się mnie pozbyć już pójdę do zobaczenia jutro - powiedział i wyszedł .
Było mi strasznie głupio nie spodziewałam się takiej odpowiedzi , stwierdziłam ze może uda mi się wszystko naprawić .
CZYTASZ
Akurat ja ~Pablo Gavira~
Genç Kurgu- wiesz ze cię lubię ? - tez bym cię lubiała gdyby nie - w tym monecie chłopak mnie pocałował , czułam się tak dobrze ...