10

21 1 5
                                    

Był 10 lutego,a co za tym szło? Walentynki! Lily od zawsze nie lubiła walentynek. Było to dla niej bezsensowne święto, które opierało się na fałszywym okazywaniu miłości. Fred myślał inaczej. Według niego było to jedno z lepszych świąt. Starszy bliźniak uznał że to świetna okazja żeby zaprosić swoją przyjaciółke na"przyjacielskie spotkanie" i w końcu powiedzieć co czuje. Przez cały dzień aż do wieczora obmyślał swój plan,który miał zrealizować na drugi dzień. Następnego dnia nie umiał długo spać więc szybko poszedł się ogarnąć po czym wyszedł z dormitorium. Gdy był już w wielkiej sali to zobaczył Lily do której sie dosiadł.

-witam piękną panią.

-co ty dzisiaj taki miły?

-a to już nie mogę przywitać się z moją przyjaciółką?

-oczywiście że możesz.

Przez cały posiłek dwójka przyjaciół wymieniała ze sobą zdania. Podczas gdy szli pod sale w której mieli mieć lekcje Fred zdecydował zacząć realizować swój plan.

-kochaniutka bo jest sprawa-zaczął rudzielec.

-jaka?

-czy chciałabyś może spędzić ze mną te cudowne święto zwane walentynkami?-zapytał chłopak a brunetka zamilkła. Wiedziała jak rudzielec lubił to święto jednak miała już plany.

-przepraszam kochaniutki ale jestem umówiona z Hermioną.

-ah... Okej... Rozumiem.

-ale możemy spędzić razem święto, które jest na drugi dzień po walentynkach.

-jakie?

-dzień singla.

-chyba już nie mam ochoty na to.

Williams zrobiło się trochę przykro gdy to usłyszała ale rozumie przyjaciela. Gdyby umiała przewidzieć przyszłość to by odmówiła Hermionie spotkania tego dnia. Niestety nie wszystko umiemy przewidzieć.

~~~
Dawno nic nie pisałam dlatego ten rozdział może być gorszej jakości. zak0chanaa_ mam nadzieje, że cię zadowoliłam.


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 19, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

We are just friends [Fred Weasley]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz