Y/N POV:
Gdy przyjechalismy do domu wujek na mnie nakrzyczal. Co z tego, ze mam 16 lat. Jestem juz dorosla i moge spotykac sie i palic ziolo z kim chce i kiedy chce. Wyszedl z mojego pokoju trzaskajac drzwiami. Zadzwonilam do tomka.
-Czesc... -powiedzialam.
-Czesc. jak tam?
-Wujek na mn nakrzyczal i poszedl sie najebac. a poza tym jest okej.
-ciesze sie.
-zakazal sie nam spotykac... nie rozumie, jak to jest w koncu uslyszec polski akcent. brytyjskim juz rzygam. - powiedxialam. tomek milczal przez chwile i sie rozlaczyl. zszokowalo mnie to. czyli mnie nie lubi. eh... "rzycie to hój." - pomyslalam i poszlam zajarac crack.
krotkie sr ale n mam pomyslu
