Rozdział I; Iskry i gromy

43 3 0
                                    

Wrzesień, 1985

Każdy, kto miał cokolwiek wspólnego z Kuromorimine w tym czasie doskonale wiedział, że jest mniej lub bardziej czynnym świadkiem jakiegoś wielkiego przełomu, dziwnych, często niewyjaśnionych zdarzeń, niezrozumiałych z ówczesnej perspektywy, które, będąc jak stopione żelazo, dopiero w przyszłości nabiorą jakiegoś racjonalniejszego kształtu, ostygną i staną się częścią przeszłości.

Wiedziano też, że ta przemiana na pewno będzie miała związek z Sensha-dō, starą sztuką Ścieżki Jazdy Pancernej, która od wielu pokoleń wychowywała dziewczęta w duchu dążenia do doskonałości i cnoty, a obecnie, była żałosnym, pokracznym cieniem tamtej idei. Trwała w stanie między życiem a śmiercią - skostniała, usztywniona przez gnuśność poprzedniego pokolenia trzymającego nad nią władzę, z drugiej strony, zbyt wiele osób, zwłaszcza tych młodych w nią jeszcze wierzyło. Pancerjazda, jak pieszczotliwie nazywana była ta sztuka przez jej adeptki, potrzebowała odrodzenia, zanim będzie dla niej za późno i skończy jak spróchniałe drzewo - obalone przez wicher dziejów, zapomniane i nie przydatne nikomu ani na opał, którym można by odpalić ogień nowej idei, ani na trumnę, by pogrzebać w niej resztki starych złudzeń.

W ukryciu, wśród tych nastoletnich dziewcząt pełnych wiary w słuszność ich sprawy, trwały wtedy rozmaite dyskusje, spory natury militarnej, strategicznej, a nawet filozoficznej, które choć nastawione na realizację wspólnego celu, zamiast do niego przybliżać tworzyły nowe podziały, zasiewając ziarno późniejszych, często tragicznych w skutkach konfliktów. Były także błogo nieświadome, że jeżeli uda im się przeżyć te zawirowania dziejowe, to pewnego dnia zapomną o swoich ideałach, skierują swój w pogardzanym wcześniej kierunku zysku, kariery i prestiżu. Staną się wszystkim tym, z czym w młodości przysięgały walczyć.

Wtedy nikt o tym nie myślał, a zwłaszcza w Kuromorimine, które z pozoru było żelazną twierdzą starego porządku, za oręż mając wieczny Sensha-dō odwiecznego Nishizumi-ryū. Może to dlatego stało się źródłem najradykalniejszy z myśli tamtych czasów. W końcu nikt by nie przypuszczał, że akurat tam, w tej fortecy konserwatyzmu, zrodzi się najpierw wizja, potem pragnienie, a na końcu plan rozpętanie burzy, która obróci stary porządek w niwecz, by następnie, poprzez ideowy puryzm i wyrzeczenie się własnego interesu, a nawet człowieczeństwa w imię wyższej idei, naporem żelaznej siły woli zbudować nowe Sensha-dō, mające za fundament ideały Nishizumi-ryū.

Oczywiśniem nie wszyscy brali w tym wszystkim udział, pozostając zupełnie z boku, jak gdyby żyli w zupełnie innym świecie, niewtajemniczeni w ten cały plan. Nie będzie im dane rozbłysnąć w chwale na niebie dziejów, a potem nieść swoją chwałę donośnym grzmotem przez następne pokolenia, jak błyskawice, posłanniczki burzy. Niektórzy przeminą, jak unoszone przez wiatr iskry. Zaświecą słabym światłem, a potem zgasną i znikną, zupełnie, jakby nigdy nie istnieli i nie zostanie po nich żadne wspomnienie. A czy coś, co istniało tylko przez chwilę, nie zostawiając żadnego śladu, będąc niemalże definicją lekkości, ma jakąkolwiek wartość? Czy naprawdę istniało?

Dla takich iskierek, takie górnolotne kwestie były nieistotne. Żyją tak krótko, że nie zdążą nawet przemyśleć tych spraw, albo są zajęte po prostu istnieniem. A ponadto los lubi zadawać cierpienie zarówno błyskawicom, jak i iskierkom, tylko że cierpienie tych drugich jest często przez nikogo niezauważone, jako konsekwencja działań tych pierwszych. Jest cichym trzaskiem, prawnie niesłyszalnym, ale będącym znaczną częścią ich istnienia.

W Kuromorimine był pochmurny, ale bezwietrzny wrześniowy ranek, nie wyróżniający się niczym szczególnym dla większości uczennic. Dwie z nich natomiast, uczennice klasy 2-8, Misaki Yaguchi i Kikuyo Idegami przeżywały prawdopodobnie jeden z najgorszych dni w ich dotychczasowym życiu, błogo nieświadome, że dalej będzie tylko gorzej. Jak przystało iskrom, przez nikogo niezauważone.

wiek burzy i naporu ▪︎ girls und panzerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz