Wiecie jak to jest być przez kogoś kierowanym?
Tak czuł się Felix. Nie miał rodziny a mimo wszystko wychowywał się samemu. Jako małe dziecko nie wiedział jeszcze, że tak będzie wyglądała jego przyszłość. Nie miał kontroli nad sobą.
Ktoś kto kieruje Felixem nigdy się nie ujawnił. Nigdy nie poznano powodu, a młody wtedy Felix pomimo prób nie zdołał się tego dowiedzieć. Z dnia na dzień czuł się coraz gorzej, jakby ktoś wysysał z niego całą energię.
Pewnego dnia gdy obudził się w białym pomieszczeniu i zobaczył twarz, której nigdy nie zapomni czuł się jakby znów powrócił do żywych, jednak on od dawna skończył poszukiwanie osoby, która kontroluje jego życie.
Gdyby ktoś kazał mu zadać jedno pytanie nie byłoby ono odnoście poznania osoby, dzięki której jego życie jest gorsze niż się spodziewał.
Wyglądało ono by tak: Czy kiedykolwiek będę miał szanse na uwolnienie się?
Jednak odpowiedzi nie dostałby nigdy.
-
Nie mogłam się powstrzymać przed wstawieniem prologu!
Witam was oficjalnie tutaj, w nowym opowiadaniu Hyunlixów. Usunęłam z profilu architect gdyż to opowiadanie było tragicznie i nie miało racji bytu tutaj.
Nie wiem kiedy zacznę wstawiać tutaj rozdziały bo mam w planach zacząć jak będę miała napisany 15. Aktualnie jestem w trakcie pisania piątego (update:jestem w trakcie pisania dziesiątego), a patrząc na to w jakim tempie mi to idzie, do końca miesiąca się uda. Planuje około 30 rozdziałów, więc jak będę w połowie to zaczne wstawiać.
Nie podaje dokładnej daty bo poprostu nie mam zielonego pojęcia kiedy to będzie.
Dziękuję za gwiazdki, komentarze i obserwacje i jeszcze raz przepraszam za architect. Obiecuję, że kiedyś pojawi się w poprawionej i lepszej wersji!
Bardzo się stresuję i 10 minut zastanawiam czy to wstawić czy nie, ale jestem tak podjarana tą książką, że wstawiam.
143
witam tutaj po jakimś czasie, jeśli ktoś jest zainteresowany to wstawiam playliste ze wszystkimi piosenkami do tego ff, w kolejności od 1-17+epilog rozdziału!
https://open.spotify.com/playlist/1Cpa7ALsHoDb653vHr3GlP?si=35de780efebe4a05
CZYTASZ
PɾσԋιႦιƚҽԃ'Hyunlix
FanfictionMyślał, że to koniec. Miał nadzieję, że nigdy więcej tego nie doświadczy, chociaż wiedział, że nadzieja jest matką głupich. Chciał się uwolnić od zła. Od wszystkiego co go spotkało wbrew jego woli. Był otoczony przez ludzi, którzy go kochali, jednak...