Wszyscy w pomieszczeniu milczeli ich przerażenie osiągało granicę .
Ania zaczeła momentalnie płakać a Anita ze strachu zmoczyła się.
Julka milczała wiedziała że osoba która zostawia te listy to nie Ola , zresztą wszystkie to wiedziały .
Wiktoria szybko rzuciła ostrą agrafką w kamerę i rozbiła ją , zaraz po tym próbowała otworzyć.
-Kurwa -krzyknęła Wiktoria .
-Co jest -spytała Anita .
- Drzwi są zamknięte na klucz odpowiedziała
- Cholera , zejdź mi z drogi Wiktoria- powiedziała Julka.
Szybkim ruchem próbowała wybić drzwi jednak nie udało się to jej .
-Nie próbujecie uciekać dzieciaczki -powiedział przerażający głos .
-Kim ty jesteś !-krzyknęła Ania .
-Waszym największym koszmarem -powiedziała .
-I po za tym jeżeli nie będziecie grać fair to zabije was -powiedziała.
-W jaki sposób?-powiedziała Wiktoria .
-Hehehe , bardzo łatwo pewnie widzicie wentylatory i otwory , jeżeli nie zagracie wpuszczę tu VX(trucizna) -powiedział rozbawiony głos .
-A jeżeli zagramy ?-spytała Julka .
-Przeżyjecie -odpowiedział głos .
- Jaką mamy pewność że nas wypuścisz -powiedziała Julka.
-Żadna ale chyba to lepsze niż śmierć teraz co nie ?-zapytał ironicznie głos.
-Co musimy zrobić -zapytała Anita .
-Proste musicie bawić się w dom -powiedziała głos.
-Ale gdy wam coś rozkaże musicie to zrobić , rozumiecie?
Dziewczyny przytakneły .
-Świetnie , Ania jest dzieckiem więc należy ją odpowiednio przebrać -powiedział głos i urwał się kontakt .
Anita podeszła spokojnie do Ani , ściągnęła jej sweter i spodnie razem z pampersem za to założyła grubszego a na to body i onesie .
Ania popatrzyła na smoczek i szybko włożyła go do ust .
Po chwili wstała i położyła się do łóżeczka .
Julka wstała i przykryła ją kodrą oraz zamknęła łóżeczko .
Po kilku sekundach po jej policzkach zaczęły płynąć łzy .
U Anity było tak samo ale Wiktoria była opanowana .
Wiktoria wzięła głęboki oddech .
Julka przytuliła swoją młodszą kuzynkę.
-Nie musisz ukrywać uczyć w takie sytuacji możesz płakać powiedziała Julka drżącym głosem .
Wiktoria popatrzyła na Julkę w łzami w oczach .
-Cholera -krzyknęła Wiktoria.
Wszyscy zamilkli był 23 grudzień a oni byli uwięzieni.
Nikt nie wiedział co się dzieje i dlaczego .
Wiktoria oparła się o ścianę i milczała .
---Godzine pózniej --- .
-Waże dziecko już nie powinno spać obudźcie je -powiedział rozbawiony głos.
-Dobrze-odpowiedziała Julka .
-Ania wstawaj -powiedziała Julka.
Ania popatrzyła na Julkę i szybkim krokiem wyszła z łóżeczka przy tym wywalając się .
-Awwww ktoś tu jeszcze nie umie chodzić -powiedziała głos
Chwila przecież rozbiłam kamerę - pomyślała Wiktoria .
Czyli musi być ich więcej .
Wiktoria rozgladnela się po pokoju i zauważyła trzy dobrze ukryte kamery .
Jednak nie zamierzała ich niszczyć od razu miała lepszy plan .
- Nakarmijce swoje dziecko -powiedział głos .
Anita zaczeła robić kaszę maną i wlała ją do butelki .
Ania dotknęła lekko sutka i zaczeła go ssać, chciała być dzieckiem ale to nie to przecież jest uwieziona i w każdej chwili może zginąć .
Jeżeli udało by otworzyć drzwi były by wolne jednak drzwi były zamknięte na amen jednak Ania zauważyła co robi Wiktoria .
A no tak ich szyfr drużyny, nikt poza nim ich nie zna więc tak będzie można się komunikować .
Ania lekko dotknęła Anity i Julki .
Obie popatrzyły na nią a potem na Wiktorie ,obie zrozumiały o co chodzi .
Skurwiel dostanie, jeszcze zobaczy -pomyślała Ania .
Wszystkie dziewczyny szybko się uśmiechnęły i znowu posmutniały .
Teraz tylko grać w jego grę, mam nadzieję że nie domyśli się o co chodzi -pomyślała Anita .
Ania skończyła pić z butelki a Anita poklepała ją po plecach.
Ania jednak mimo wszystkiego czuła się bezpiecznie przy nich , zawsze tak było .
Poczuła potrzeba skorzystania z łazienki i natychmiast to zrobiła , jej kroczę stało się ciepłe a sama zaczeła odpływać do małego wieku.
Wszyscy zgromadzeni to zauważyli ale to było dobre , Ania w tym stadium napewno zaczaruje osobę która siedzi po drugiej stornie .
Wiktoria zaczeła pisać po karce bazgroły .
Polegał o na tym że dane słowo zamieniano z nazwą drużyny a później pisało odwrotnie .Dziewczyny, mam dobry plan na ucieczkę wykorzystajmy regresje Ani do tego , musimy zrobić wszystko żeby on/ona do nas potrzedl i otworzył drzwi, jeżeli to zrobi to zaatakujemy go .
Jednak działajcie spokojnie ponieważ napastnik może być uzbrojony.Dziewczyny odczytały to i uśmiechnęły się złowieszczo .
Anita napisała .
Dobra ale co z kamerami.
Wiktoria wzięła długopis i napisała .
Rozwalę je jeżeli tylko uda mi się zchakowac system
Julka napisała :
Kiedy go realizujemy ?
Anita i Wiktorią popatrzyły na siebie i napisały .
Z trzy /cztery godziny ja i ty Julka zajmiemy się Anią i żeby wyglądała na jeszcze bardziej słodką a Wiktoria dzięki swojemu laptopowi z hakuje system kamer i je wyłączy
Julka przeczytała i napisała .
Przecież lepiej będzie żeby Wiktoria zhakowala też drzwi ponieważ są elektryczne a kamery to przy okazji .
Anita uśmiechnęła się a Wiktoria zrobiła to samo .
Wiktoria wzięła laptop i zabezpieczyła go przed włamaniem oraz zaczeła stukać w klawisze .
Zostało im jeszcze zrobienie z Ani większego słodzaka ale to nie problem .
Anita popatrzyła na Julkę i podeszła do kąta z zabawkami .
Szybkim ruchem wyrzuciła zabawki a Ania radośnie podeptała w stronę zabawek .
Wzięła je do ręki i zaczęła się bawić .
Teraz tylko czekać na przebieg zdarzeń ......

CZYTASZ
Opiekunka Ani część 2
Short StoryDalsza kontynuacja przygód niegrzecznej Ani która tym razem nietypowo spędzi święta , co jeżeli nieproszony gość wkradnie się na ich harcerska wigilie .? Co będzie z nimi dalej? *Jeżeli nie lubisz tematów abdl , tbdl i age play to proszę nie czytaj...