Po udanej rozprawie Barty zaczął być w Srebrnym Wężu bardziej doceniany. Wiele osób z uznaniem klepało go po ramieniu, gratulowało wspaniałego poprowadzenia rozprawy i serdecznie uśmiechało się do młodego Croucha, który raczej wśród członków Srebrnego Węża grał w niższej lidze. Zmiana trochę zmieszała adwokata, przyzwyczajonego do ciągłego ignorowania go, toteż nieswojo czuł się, będąc otaczanym elitą sekty. Chodził jak kot, unikając wszelkiego rodzaju spotkania z członkami Srebrnego Wężą po za zebraniami. Regulusowi zdawało się, że przyjaciel, odkąd wygrali sprawę, stał się bledszy, pod jego oczami widniały cienie, a dłonie Barty'ego często były pokaleczone, jakby adwokat się zacinał specjalnie. Black jednak nie rozważał tej opcji, gdyż wydawała mu się absurdalna. Bo cóż, Barty Crouch Jr., jeden z jego najlepszych przyjaciół, którego znał praktycznie od dzieciństwa, gdyż mieszkali niedaleko siebie, który od zawsze uważał, że samookaleczanie się jest kalectwem umysłowym, miał my teraz kaleczyć się sam? Specjalnie? Nie, Regulus nie wierzył w to. Niepokoiły go te skaleczenia na dłoniach przyjaciela, ale cóż to, nikt nie może powiedzmy stłuc butelki czy miski i kawałków szkła zbierać gołymi rękoma, bo mu się spieszy? Albo nikt nie może się zaciąć nożem przy krojeniu? Oczywiście, że taki wypadek może się zdarzyć, toteż Regulus nie zwracał na to jakiejś zbytniej uwagi. Miał i tak ważniejsze sprawy na głowie. Odkąd udało mu się uciec z policyjnej sieci, którą zarzucił na niego ten organ ochrony państwa, zyskał w oczach Voldemorta, co było równoznaczne z dwoma rzeczami - zyskaniem również w oczach wielu członków sekty albo wręcz na odwrót - zostaniem znienawidzonym przez członków, którzy od lat pracowali na szacunek Riddle'a, lecz go nie zdobyli, a Regulusowi udało się to po jednej jedynej akcji, podczas której wykonał po prostu brudną robotę zleconą przez Voldemorta i wykiwał policjantów.
Tak, w Srebrnym Wężu doszło do pewnych zmian, lecz żadna z nich nie miała większego wpływu na działalność sekty. Działała ona tak jak dawniej. Zebrania odbywały się regularnie, akcje przeprowadzano bezbłędnie i zgodnie w wymaganiami, słowem - po za relacjami między członkami sekty nie zmieniło się nic.
•••
Gdy termin podczas którego Regulus, Rookwood i Greyback mieli być obserwowani przez policję minął, trójka na powrót mogła wykonywać zadania powierzone im przez Czarnego Pana. Rookwood osobiście wolał mieć młodego Blacka na oku jednak, wyśmiany przez Voldemorta, zaczął mniej ingerować w życie Regulusa, co chłopak powitał z lekką ulgą, gdyż trochę sprzykrzyła mu się ta ciągła troska przyjaciela. Rozumiał, że Rookwood martwi się o niego, gdyż sam w przeszłości stracił ważne i bliskie osoby, jednak, na litość Boga, Regulus miał dwadzieścia jeden lat! To wiek, w którym można podejmować własne decyzje i nikt, po za głową państwa, rządem i prawem nie może narzucić określonych zachowań!
Jedną z pierwszych misji powierzonych Regulusowi przez Voldemorta było wyciągnięcie z Marlene McKinnon, jednej z zaufanych dwórek królowej Elżbiety II, informacji na temat jachtu, na którym rodzina królewska miała wypłynąć w podróż do Indii.
Tak więc o godzinie jedenastej w nocy, przed rodzinnym domem McKinnonów w hrabstwie Surrey, do którego Marlene wyjechała na weekend by zobaczyć rodziców, spotkała się trójka ludzi - Regulus, jego kuzynka Bellatrix oraz jakiś inny członek sekty o nazwisku Travers. Sprawa była prosta - torturować McKinnon dopóki nic nie powie, a jeśli trzeba - zabić.
Dom był pusty, rodzice Marlene mieli tego dnia wesele u kolegi z pracy, a dziewczyna postanowiła odespać, tak więc po za nią i starym kocurem McKinnonów w budynku nie było nikogo. Travers wytrychem wprawnie otworzył drzwi i wraz z towarzyszami wszedł do ciemnego domu. Udał się natychmiast po schodach do sypialni Marlene, podczas gdy Regulus wraz z kuzynką przygotowywali wszystko na dole w piwnicy, która była wyciszona, mieściła sporo narzędzi, którymi można było posłużyć się podczas tortur i była na tyle duża, by pomieścić cztery osoby.
![](https://img.wattpad.com/cover/326233813-288-k831614.jpg)
CZYTASZ
Last Dance with Mary Jane | JEGULUS
FanficRegulus Black należy do sekty przestępców - Srebrnego Węża, której przewodzi Tom Marvolo Riddle, znany pod pseudonimem Lord Voldemort, a wśród swoich podwładnych jako Czarny Pan. Regulus, jak i inni członkowie sekty, zażywa marihuanę i to w dużych i...