Michi / Em Ni-Ki?
Ni-Ki / Michi? A co ty tutaj robisz?
Michi / Co TY tutaj robisz?
Ni-Ki / Zapytałem pierwszy
Michi / Byłam u Nicolas'a? A ty?
Ni-Ki / Yy no ja ten... Do babci przyszedłem! Tylko chyba znów pomyliłem klatkę haha
Michi / Kłamiesz
Ni-Ki / N-nie
Michi / Po co idziesz do Nicolas'a? Hm?
Ni-Ki / No dobra... Idę do niego coś sobię wyjaśnić
Michi / Czyli?
Ni-Ki / Wtedy jak się spotkaliśmy, i jak szliśmy na karaoke już, to czułem, że ktoś nas obserwuje... Jak potem cię pocałowałem, to nagle ujrzałem go. Nicolas'a, który robił nam zdjęcie. Podejrzewam, że to jest cała ustawka Heeseung'a, i on go poprosił, żeby Nicolas nam jakieś zdjęcia zrobił...
Michi / O jezu... A mogłam wtedy z tobą nigdzie nie wychodzić
Ni-Ki / Aj tam. Chodź lepiej wyjaśnić, to z Nicolas'em...Gdybym miała inną matkę, to by takiego cyrku nigdy nie było... Ona dobrała mi takich przyjaciół, jak Nicolas, ona kazała mi iść na te pieprzone castingi, i wiele innych... Totalna jedna porażka.
Michi / Hej, z powrotem
Nicolas / A on czego tu?
Ni-Ki / Mamy do pogadania koleżko
Nicolas / Ty mi tu nie koleżkuj, bo za chwilę cię wyrzucę z mojego mieszkania. Po za tym szacunek do starszych dzieciaczku
Michi / Spokój, a teraz mi powiedz Nicolasku. Czy Heeseung ci powiedział, że masz nam zrobić zdjęcia podczas spotkania?
Nicolas / A co was to?
Ni-Ki / Może szacunek do Michi?
Nicolas / Jak wam powiem prawdę, to co dostanę?
Michi / Czyli, to prawda
Nicolas / Nie wiesz jaka jest prawda, oj nie wiesz
Michi / No gadaj, jaka?
Nicolas / Jak się zaproszi--
Ni-Ki / Nie
Nicolas / A czy ja mówię do ciebie? Nie. No to utkaj tą twoją mordę. No to jak?
Michi / Dobra
Ni-Ki / Serio Michi?
Michi / Cicho, a ty gadaj
Nicolas / Heeseung mi powiedział, że jak zrobię kilka fotek, jak się przytulacie, to mi da kilka stówek i ciebie
Michi / Mnie?
Nicolas / Tak, i już cię mam. A i dzięki Nikuśku za to, że cmoknąłeś Michi, bo Sunoo bardziej w to uwierzył hahaha
Ni-Ki / Żebym ci za chwilę czegoś nie zrobił!
Michi / Pamiętaj Ni-Ki słabszych się nie bije, i chodź już od tego szczura. Niech do końca swojego życia siedzi w tej norze bez dziewczyny, bo i tak z nim nie będę. Nara
Nicolas / Co?! Jeszcze zobaczymy Michusiu! hahahaha
Ni-Ki / Co on ma nie tak z głową?
Michi / Nie wiem. A tak szczerze. Wiedziałeś, że Heeseung chcę zrobić fotki?
Ni-Ki / Nie, gdybym wiedział, to bym cię w życiu nie pocałował
Michi / Załóżmy, że ci wierzę... Po za tym miałeś być na jakimś planie zdjęciowym
Ni-Ki / Chyba skłamałem... Przepraszam Michi / Oj Ni-Ki...
Ni-Ki / Michi, a nie powinnaś mieć za niedługo lekcję śpiewu?
Michi / O jerunie faktycznie!
Ni-Ki / Spokojnie masz jeszcze 30 minut
Michi / A i tak wolę być przed czasem, bo z panią którą mam, to taka perfekcjonistka, że zawsze muszę być na równo z umówioną godziną...
Ni-Ki / O niee, czyżby to ta Glaku?
Michi / Tak...
Ni-Ki / Współczuję ci mega...
Michi / Też sobię współczuję...
Heeseung / A co to za parka?
Ni-Ki / Heeseung?
Heeseung / No, a kto inny
Michi / Że masz czelność jeszcze za nami chodzić
Heeseung / Michi? Co ci?
Michi / Możesz sobie darować tych "co ci?", bo każdy wie co zrobiłeś
Ni-Ki / No właśnie...
Heeseung / Ni-Ki przecież sam chciałeś tego
Ni-Ki / Co ja chciałem?
Heeseung / Być z Michi, to ci, to ułatwiłem, bo te twoje rzeczy na początku nic nie wskurały
Michi / Jakie rzeczy?
Heeseung / No Ni-Ki pochwal się! W związku nie wolno kłamać
Ni-Ki / Nie mów ani słowa proszę cię
Heeseung / Jak nie chcesz mówić, to ja powiem
Michi / No mów, bo czasu nie mam
Heeseung / Twój ukochany Ni-Ki od samego początku cię chciał rozdzielić z Sunoo. A w jaki sposób? Zgłaszał wytwórni że--
Ni-Ki / HEESEUNG!
Heeseung / Że ty i Sunoo ze sobą randkujecie! I chciał tym sposobem rozdzielić ciebie i Sunoo!
Michi / Co... Nie wierzę
Heeseung / Jak powiedziałaś, że następnym razem po takiej kolejnej skardze opuścisz wytwórnie, to Ni-Ki w końcu przestał, bo chciał być jak najbliżej ciebie
Michi / Ni-Ki... A ja tak bardzo myślałam...
Ni-Ki / Przepraszam...
Heeseung / Gołąbeczki na mnie już pora, cześć
Michi / Jak mogłeś takie coś mi zrobić? Ni-Ki ja już chciałam... Nie dobra, to nie ma sensu. Co ja od ciebie oczekiwałam? Poprostu jesteś jak każde inne dziecko. Nie umiesz rozmawiać z osobami, tylko działasz i psujesz relacje. Kiedyś byłeś inny. Odbiło ci do końca...
Ni-Ki / Michi... Nie chciałem! Ja naprawdę myślałem że--
Michi / Myślałeś, myślałeś, a co z moimi uczuciami? Nigdy nie myślałeś poważnie. Sory ale muszę już lecieć pa
Ni-Ki / Michi!...Zawiodłam się na nim. To już nie ten sam Riki... Myślałam, że tak ma być, że ja i Sunoo nie pasujemy do siebie, i że mam być z Ni-Ki'm. A tak w sumie, to ściema. Wszystko sobie nasz Nishimura Riki opracował. Jaka ja byłam głupia. Teraz to trzeba odzyskać Sunoo! I iść na tą głupią lekcję śpiewu... Jak dotarłam już na miejsce, to aż niemożliwe ponieważ ta pani się spóźniała, jak nigdy. Ciekawe czy w ogóle przyjdzie. Czekając zauważyłam Sunoo i biegnąc do niego prawie się wywaliłam.
Michi / Sunoo!!!
Sunoo / Pani Haruno? Przecież nie jesteśmy na ty
Michi / Daj spokój już no! To wszystko wina Ni-Ki'ego. On sobie wszystko zaplanował, że zrobi te zdjęcia, wyśle skargi na nas, żeby nas rozdzielić! I Sunoo uwierz mi proszę, że to on mnie pocałował! Ja nawet tego nie chciałam, bo kocham tylko ciebie... Proszę, chociaż mi wybacz...
Sunoo / I znowu mam ci zaufać, żebyś mnie znowu skrzywdziła z tym twoim Nikusiem?
Michi / Sunoo, nie ma żadnego Ni-Ki'ego. Nienawidzę go za to, co się dziś dowiedziałam. Sunoo, możesz mnie nienawidzić. Możemy się do siebie już nigdy nie odzywać, ale proszę... Zrozum, że ja nie chciałam, żeby nasz związek leg w gruzach, bo cię cały czas kocham. I proszę wybacz mi za to wszystko...
Sunoo / Michi...
? / Haruno Michi zapraszam za mną
Michi / Tak, rozumiem nie wybaczysz mi. Niepotrzebnie się błaźniłam... Pa
Sunoo / Michi!--
? / Znów jakieś cyrki odwalacie? Ja nie mogę. Może byś się wreszcie nauczyła śpiewać, a nie robić mi tu cyrki. Dobra do roboty, bo chcę jak najszybciej już stąd iść i nie słuchać tych twoich krzyków...Gorzej niż moja matka. Jak ja nienawidzę tej baby... Zastanawia mnie cały czas, to co chciał sunoo powiedzieć... Zapewne, że mi nie wybacza i, że mnie nienawidzi... W trakcie lekcji dostałam wiadomość. Od Sunoo!
Sunoo ; Chyba nie usłyszałaś, bo weszłaś już do sali więc...
Sunoo ; Kocham cię♡O mój boże!!! Jak ja się cieszę! Wybaczył mi! OMG!!! Nie mogę się nacieszyć! Kocham cię~ AAAAAAA!!! Jaki on jest uroczy~. Nie mogłam się doczekać, aż go znów zobaczę! Wreszcie znów będzie jakieś my! Ta lekcja tak długo trwała ale ta baba na szczęście wypuściła mnie szybciej, bo nie chciało jej się siedzieć ze mną. Poszłam zobaczyć mój grafik, i po czym szybko napisałam do Sunoo.
Michi ; Hej słoneczko, kiedy kończysz?
Sunoo / Kiedy ty kończysz
Michi / Sunoo! Tak mi brakowało twojego tulasa~
Sunoo / Mi też hehe
Michi / Dziękuję, że mi wybaczyłeś. Myślałam, że nigdy mi nie wybaczysz...
Sunoo / No co ty haha
Michi / Idziemy się przejść?
Sunoo / Jasne!Można by rzec, że good ending ale zaraz... To jeszcze nie koniec!...
Można by skończyć tą serię już tutaj, lecz nie wiadomo co z Ni-Ki'm. Czy Michi mu jeszcze wybaczy? A czy Michi w ogóle zadebituje? Jak się naprawdę skończy ta historia? Zobaczycie w kolejnych częściach (。•̀ᴗ-)✧.
CZYTASZ
。*✧Moje słoneczko✧*。Kim Sunoo ●-~
FanfictionMichi- Czyli uzdolniona tancerka dostaję się do wytwórni i zostaję traine! Czy pewien chłopak przeszkodzi jej w tym? Kto zrujnuje wymarzoną przyjaźń Michi? Przeczytaj, żeby wiedzieć co się stanie!