Bardzo szybko minął mi tydzień, aż nagle nastał dzień, gdzie były przedostatnie treningi przed teledyskiem. Od tamtego czasu ja i Ni-Ki do siebie się nie odzywaliśmy. Jakby no dobra przepraszał mnie ale i tak mu nie wybaczyłam. Z Sunoo widziałam się tylko na treningach, jak zawsze, bo czasem był zmęczony, a czasem nie miał wolnego czasu. Przyzwyczaiłam się już do tego, i czekam, aż znów się na osobności spotkamy. Właśnie nie dawno wstałam i idę na trening...
Michi / Heja wam, heej Sunoo!~
Sunoo / Heej~
Teddy / Cześć, widziałaś może dziewczyny?
Michi / Nie
Teddy / Jak zawsze się spóźniają...
Ni-Ki / Hej Michi... Dalej mi nie wybaczysz?
Michi / Nie, i daj mi już spokój
Teddy / No wreszcie już są, więc zacznijmy
Ni-Ki / Michi...Ja nie mogę... Chyba wybaczę Ni-Ki'emu tylko dlatego, żeby mnie już nie dręczył tym " wybacz mi proszę"... Trening poszedł nam bardzo dobrze i o dziwo nie pomyliłam się ani razu. Już się żegnaliśmy i chciałam zostać jeszcze i sobie poćwiczyć różne kroki.
Michi / Pa, pa, pa, paa
Teddy / Ty nie idziesz?
Michi / No, bo chcę jeszcze trochę dopracować kilka kroków
Teddy / Mogę zostać z tobą? Bo też bym chciał poćwiczyć haha
Michi / Jasne...
Teddy / Wybaczyłaś już Ni-Ki'emu?
Michi / Nie, ale z litości chyba wybaczę
Teddy / Naprawdę?
Michi / Tak, bo chodzi za mną cały czas i " wybacz mi proszę", " wybaczysz mi?", że mam już dość
Teddy / Wiem, że odwalił takie akcje ale znacie się za małego i tak nagle chcesz zostawić tą przyjaźń?
Michi / Wiesz, mi to już obojętne, bo i tak zapewne za niedługo opuszczę wytwórnie i kontakt nam się znów urwie. Fajnie się z nim przyjaźniło w dzieciństwie. Teraz niech się skupi na karierze
Teddy / Chcesz opuścić wytwórnię? Dlaczego?
Michi / Zapewne nigdy nie zadebiutuje i wolałabym coś robić w życiu, a nie tylko trenować i trenować na nic
Teddy / Rozumiem... Michi, bo ostatnio podsłuchałem rozmowę staffu~ iii mówili coś o debiucie nowej dziewczęcej grupy... Co byś zrobiła, gdybyś faktycznie zadebiutowała?
Michi / No nie myślisz, że zadebiutuje
Teddy / Czemu by nie?
Michi / Nie nadaję się do tego
Teddy / To co tu robisz?
Michi / Sama nie wiem. Powinnam już dawno opuścić wytwórnię i pracować w jakimś sklepie
Teddy / Serio? Chcesz się marnować w sklepie?! Gurl ty masz talent i napewno zadebiutujesz! Nie jak Sophie i Lela. One chyba czekają od 2 lat na debiut
Michi / I właśnie może one zadebiutują, a nie ja. Jest 4% szans, że to będę ja, a 96%, że to będą one
Teddy / Chyba na odwrót! Haha... Ej, a co jeśli razem we trójkę zadebiutujecie?!
Michi / Chyba odeszłabym w dniu debiutu haha
Teddy / Hahaha
Michi / Dobra nie mówimy lepiej tak, bo serio jeszcze we trójkę zadebitujemy...
Teddy / No...
Michi / Kurczę, gdybyś poszedł sobie, to bym chyba zanudziła się tu na śmierć i bym chyba po pięciu minutach ćwiczenia poszła sobie stąd
Teddy / Szczerze, nie chciało mi się zostawać ale nie mógłbym ciebie tu zostawić samej
Michi / Dzięki haha
Teddy / O kurczę pieczone... Bym zapomniał
Michi / O czym?
Teddy / Dziś jest 6 rocznica mojego związku z moją dziewczyną
Michi / To co ty tutaj jeszcze robisz? Idź lepiej coś ugotuj pysznego w domu lub zabierz ją do restauracji!
Teddy / Niestety będę musiał cię zostawić... Ale nie siedź tu za długo! Ja lecę cześć!
Michi / Pa!Słodkie. Chciałabym też mieć taką rocznicę z Sunoo. Może kiedyś będziemy mieć taką? Poćwiczyłam jeszcze trochę i udałam się do domu. Teraz sobie tak myślę, czy Teddy kłamał? Bo nagle debiutuje dziewczęca grupa. Gdybym serio zadebiutowała w niej, to chyba bym dostała już jakąś informację... Więc tylko wystąpię w tym teledysku Enhypen, i chyba opuszczę wytwórnie. Gdy przyszłam już do domu, to mojej matki nie było znowu. Coś często jej nie ma...
CZYTASZ
。*✧Moje słoneczko✧*。Kim Sunoo ●-~
FanficMichi- Czyli uzdolniona tancerka dostaję się do wytwórni i zostaję traine! Czy pewien chłopak przeszkodzi jej w tym? Kto zrujnuje wymarzoną przyjaźń Michi? Przeczytaj, żeby wiedzieć co się stanie!