Gdy Sophia się obudziła zaczęła płakać. Sarah ją nakarmiła i zmieniła pieluchę. Potem czytała poradnik dla mam. Całowali córeczkę w policzki. Rozśmieszali ją. Ona się uśmiechała. Położyli ją na brzuchu. Zaczynała ćwiczyć mięśnie szyi. Następnego dnia było to samo. Znów płacz, karmienie i zmienianie pieluch. To nie było dla nich nudne. Po 2 dniach wyszli z nią na spacer do parku. Sophia obserwowała przyrodę. Dziwiła się wszystkiemu. Po czasie zasnęła. A potem zaczęła płakać. Rodzice szybko pędzili do domu. Bali się, że coś złego się stanie. Trochę się spocili. Mama nakarmiła ją i znów była spokojna. Nazajutrz poszli do pracy. Sophia też z nimi była. Siedziała w nosidełku. Mieli spacjalny dodatkowy pokoik do karmienia i przewijania jej. I tak wyglądał każdy dzień.
![](https://img.wattpad.com/cover/333189977-288-k983575.jpg)
CZYTASZ
Nieszczęśliwa
HororSarah Carey po swoich narodzinach zostaje oddana do patologicznej rodziny. Po kilku latach trafia do domu dziecka. Czuje się jeszcze gorzej. Czy znajdzie kochającą rodzinę? Czy znajdzie zaufaną sobie osobę? Czy będzie miała szczęśliwe życie?