Życie w domu dziecka

31 2 0
                                    

Życie w nim było okrutne. Była w nim sama z wredną opiekunką. Była zmuszana do prac domowych, których nie powinna jeszcze robić. Poszła do nowego przedszkola, które było w tym samym budynku. Tam dzieci nie chciały z nią się bawić. Przedszkolanka karmiła je słoiczkami dla niemowląt. Była przez to wygłodzona. Miała pełno niedoborów. Pewnego dnia złamała jej się ręką. Leżała w szpitalu przez miesiąc. Leciały jej ciągle łzy z oczu. Gdy wyszła z niego do domu dziecka przyjechała równie przygnębiona dziewczynka. Sarah poszła się z nią przywitać. Ona się ucieszyła, gdy ją zobaczyła. Przedstawiła się jako Caroline. Zaczęły rozmawiać o swoim życiu. Pomyślały, że będą się nawzajem wspierać w trudnych momentach. Siedziały w jednym pokoju. Bawiły się lalkami. Jej życie nie wyglądało już tak źle. Caroline nauczyła Sarah robić kanapki. Gdy deszcz padał wyobrażały sobie, że to krople czekolady spadające z kłębów waty. Gdy skały, miały kolorowe sny. Czasami nadal myślały źle. Sarah już od dawna nie miała depresji, ale nadal była w żałobie. Gdy poszły razem do 1 klasy (szkoły podstawowej) (miały wtedy 7 lat) spędzały razem czas na przerwach. Po powrocie do domu były zmuszone do sprzątania całego budynku. Zajęło im to sześć godzin. Płakały. Rok później miały więcej nauki. Miały trochę słabe oceny, chodź tabliczka mnożenia dla nich była bardzo łatwa. Pewnego dnia wyszły na spacer. Po powrocie Sarah zemdlała. Caroline się wystraszyła. Wezwała pogotowie. Sarah leżała tam przez parę dni. Dostawała kroplówki, ponieważ miała niedobory. Caroline płakała za nią w pustym pokoju. Po jej powrocie była szczęśliwa. Po jakimś czasie Caroline została adoptowana. Sarah znów wpadła w depresję. Jej cała radość zniknęła bardzo szybko. Płakała za nią. Patrzyła smutno na krople deszczu. Nie miała z nią kontaktu. W klasie nie miała z kim porozmawiać. Nauka jej szła jeszcze gorzej. Nie mogła znaleźć prawdziwego szczęścia. Znowu zmuszano ją do pracy. Bolały ją plecy i brzuch. Wyglądała jeszcze chudziej. Rok później trafiła do szpitala na tyle czasu, dopóki nikt jej nie zaadoptuje.

Nieszczęśliwa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz