Nie dokazuj ,, Hanma Shuji x reader"

Nie krzycz rozdział 7

Pov.Hanma

Dziewczyna chyba się domyśla Kisaki chce ją w gangu. No trudno się mówi i płynie się dalej. Najlepsze w wszystkim jest to że mi pomaga WTF! Dlaczego? Ja jej jeszcze ani razu nie pomogłem, nie zaprosiłem, nawet nie uratowałem przed wykrwawieniem tak jak ona dwa razy, nawet nie wiem czy nie więcej i to w taki krótki czas.

Dobra wracając, czemu nie chciała ze mną zatańczyć przecież umiem tańczyć a zwłaszcza gdy tańczę z tak pięknymi kobietami 😉

Poszedłem do kuchni by wyłączyć ogień, bo nie chce mi się gotować, a mała poszła do drzwi.

Nagle usłyszałem jak moja kruszynka(Jezu czemu tak o niej myśle) najprawdopodobniej upada, więc szybko wybiegłem z kuchni by zobaczyć co się dzieje. Zobaczyłem jak Y/N jest niesiona przez dwóch typów z mojego gangu.

Hanma:
- kurwa stać!!- gdy krzykłem odwrócił się w moją stronę upuszczając moją małą i uciekli natychmiast, podbiegłem jak najszybciej mogłem

Spojrzałem na nią, a ona była nie przytomna. Pomyślałem w pierwszej chwili, że nie żyje, ale nie bo oddychała. Wziąłem ją na ręce i jak naszybciej wróciłem do jej domu. Wchodząc do jej domu prawie rozjebałem drzwi, bo zajebałem ostrego kopa w nie. Pierwsze co to położyłem ją na kanapie, a jej pies odrazu położył się obok niej. Nie wiedziałem co zrobić. Sprawdziłem jeszcze raz czy oddycha, całe szczęście, że tak.

Zadzwoniłem do Kisakowgo. Odebrał za 3 razem

Kisaki:
Kurwa widzisz która na osi na jaki chuj dzwonisz i tej porze?- powiedział z nutką poirytowania

Hanma:
Chuj która na osi powiedz mi lepiej co nasi chcieli od Y/N?- powiedziałem prawie krzycząc

Kisaki:
A skąd ja mam to wiedzieć. Jestem kurwa w domu i spałem, nic im nie kazałem. Po za tym skąd ty to wiesz że nasi byli u niej?

Hanma:
To jest zbędna informacja. Na najbliższym spotkaniu masz im zakazać zbliżania się do niej ,bo kurwa nogi z dupy im powyrywam- po tym Kisaki się rozłączył

No chuj pomyślałem co ja mam teraz zrobić. Nagle Y/N otworzyła oczy, a ja jak oparzony do niej podbiegłem. Jezu czemu ja tak na to zareagowałem. Pierwsze słowa jakie wypowiedziała były

Y/N:
Co się stało?- powiedziała o tłumiona

Hanma:
Ktoś chciał cię porwać myszko- powiedziałem

Dziewczyna wstała jak poparzona i pobiegła do kuchni i wstawiła z powrotem  jajecznicę mówić przy tym

Y/N:
Jezu dobrze że wyłączyłeś mi kuchenkę bo by się chata zjarała- powiedziała spokojnie

Byłem w szoku, że nie dopytywała więcej tylko jak gdyby nic zaczęła dalej robić jedzenie. Nawet mi się to podoba bo nie muszę jej nic tłumaczyć kto to był. Podeszłem znów do niej od tyłu i ją przytuliłem mówiąc

Hanma:
My jeszcze za skończyliśmy- tym razem dziewczyna się nie wyrywała

Y/N:
Niby co takiego?- zapytała z śmiechem w głosie

Hanma:
Tańczyć- jedna ręką trzymając ją odszukałem jej telefon i włączyłem z powrotem jej ulubioną piosenkę. Domyśliłem się która to, ponieważ była pierwsza w historii słuchanych na yt. Ta na to rzekła

Y/N:
Tylko skończę. Tylko mnie puść- za jej rozkazem puściłem ją a ona dokończyła jedzonko

Znów włączyłem od początku ta piosenkę i złapałem ją za rękę. I zaczęliśmy tańczyć. No muszę przyznać że jest nie złą tancerką. Przetańczyliśmy trzy razy do tej piosenki. Tańcząc dalej powiedziałem

Hanma:
Mam do ciebie specjalną misję- ta przestała tańczyć i spojrzała się na mnie z pod byka więc dalej mówiłem- podetniesz mi włosy bo trochę są już za długie- ta dalej patrzyłam na mnie tym samym wzrokiem więc powiedziałem ładnie - proszę- a ta odrzekła

Y/N:
Chyba cię coś boli jedzenie ci zrobiłam i mam ci jeszcze włosy podcinać, w imię czego?- powiedziała

Hanma:
W imię Boga- ta się zamachała, ale złapałem ją za rękę i zrobiłem maślane oczka, a ta próbowała się wyrwać, ale że zrobiła to tak nie fortunnie to upadliśmy na ziemię. Ona leżała na mnie, a ja pod nią mi tam ta wizja się podobała, ale jej chyba już nie bo mnie druga ręką pierdola w klatę i wstała mówiąc

Y/N
Jesteś pierdolniety wstawaj z tej ziemi i chodź jeść

W tej chwili do domu wparował kazutora

—————————————————
Dobry wieczór lub dzień dobry po długiej przerwie wracam do was z ta opowieścią mam nadziej że będzie się wam podobać dalsza część tej opowieść. Pozdrawiam 😉