Kylian to idiota

185 9 1
                                    

Wróciłam do hotelu, gdzie czekał na mnie Neymar.

- Hej, co tutaj robisz? - zapytałam zaskoczona.

- Chciałem dzisiaj przenocować z tobą.

- A możesz?

- Byle zdążyć na rozgrzewkę o 13.

- W takim razie rozgość się.

Przebrałam się w piżamę i położyłam koło Brazylijczyka. Usłyszeliśmy pukanie do drzwi, więc poszłam odtworzyć. W progu stał Mbappe.

- Czego chcesz?

- Czemu nie poinformowałaś mnie wcześniej, że jesteście parą?

- Boże Kylian nie jesteś moim ojcem, zresztą co by Ci to dało?

Zza rogu wyłonił się Neymar, którego Francuz zobaczył.

- Powiedziałaś mu?

- O czym? - zapytał zdziwiony brunet.

- Całowaliśmy się. - wypalił ciemnoskóry.

- Kłamiesz tak jak ostatnio? - odezwał się mój chłopak.

- Zapytaj się swojej dziewczyny.

- Wyjdź już stąd.

Zamknęłam drzwi przez twarzą chłopaka i stanęłam na przeciwko piłkarza.

- Całowałaś się z nim?

- Tak.

- Japierdole, nie wierzę w to.

- Neymar posłuchaj to był... - nie zdążyłam dokończyć, bo chłopak mi przerwał.

- Gówno mnie to interesuje. Zdradziłaś mnie do chuja. - Oznajmił z łzami w oczach.

- Nie zdradziłam cię, wysłuchał mnie.

- Nie będę cię słuchać. Byłem taki głupi, robiłem wszystko żebyś miała dobrze. Poświęcałem każdą wolną chwilę dla ciebie, a ty mnie z nim zdradziłaś. - mężczyźnie poleciały pojedyncze łzy. Chwycił za szklankę i rzucił w ścianę.
- Kurwa!

- Proszę uspokój się. - podeszłam do niego powoli.

- Nie zbliżaj się nawet do mnie. Nie chcę cię znać. Przysięgałaś mi, że to tylko przyjaciel!

- Bo był moim przyjacielem!

- Wiesz co kurwa? Jesteś jebaną szmatą która pierdoli się z kim popadnie.

Uderzyłam go dłonią w twarz i spojrzałam mu w oczy.

- Gdybyś nie był takim egoistycznym idiotą i dał byś mi dojść do słowa, to wiedziałbyś, że nie zdradziłam cię. Ten pocałunek był 2 dni przed balem, 3 dni później zostaliśmy parą.

- To po co mi to mówił?

- Bo Kylian to idiota.

- Przepraszam, że tak na ciebie naskoczyłem nie powinnem. Jest mi tak strasznie głupio nie miałem tego na myśli. Nie chciałem użyć takich słów.

- Ja też trochę na ciebie naskoczyłam.

- Zgoda?

- Zgoda.

Złączyłam nasze usta i położyliśmy się do łóżka.

***

Brunet siedział w fotelu i przelatywał przez różne kanały telewizyjne.

- hej - odezwałam się zaspanym głosem.

- Cześć nie wiedziałem, że już wstałaś. Słodko spałaś i nie chciałem cię budzić.

match for everything/ Neymar JrOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz