Inadequate || Morwin // WOLNO PISANE

Mała, ciężka informacja

Hej kochani!

Ogólnie dość długo zastanawiałam się co zrobić dalej z tą książką. Inadequte w ciągu ostatniego pół roku miało tylko dwie publikacje, które no cóż były dość mocno naciągane, co pewnie dało się trochę zauważyć.

Postawiłam sobie chyba za dużą poprzeczkę. Nie chciałam was w żadnym stopniu zawieźć, co chyba się jednak nie udało.

Siadając do każdego kolejnego opowiadania miałam w głowie myśli, że muszę w końcu to skończyć, musi to mieć sens, musi to być jakoś ciekawe, żeby też nie było za krótkie, jakaś inna historia, coś co się nie powtarza. Zaczęłam trochę chyba za bardzo brać to na serio, by wszystko było idealne. A przecież nikt nie jest idealny i nie tworzy idealnych rzeczy.

Potrafiłam je poprawiać kilkanaście razy przed publikacją, a nawet gdy w końcu wam je udostępniłam miałam wrażenie, że jest wiele błędów. A no kurwa nie na tym to polegało. 

Chce czerpać radość z tego co piszę. Chce pisać je dla was i dla siebie, ale nie zmuszać się do niczego. Chce, aby to miało sens, ale jednocześnie było zabawą. 

Więc skoro tak to co dalej? Nie chce kończyć tej książki pod żadnym względem. W folderach mam przynajmniej 30 zaczętych shotów, w tym przynajmniej 20 sensownych i takich, które mi się podobają. Niestety nie wiem kiedy będę je pisać. Chciałabym do was wrócić, nawet nie patrząc na fakt, że nie oglądam już 5city. Po prostu to są te postacie, które kocham i chce je przestawiać tak jak ja je zapamiętałam.

Jedyne czego jestem pewna to, że w piątek pojawi się nowy shot. Nie wiem kiedy będzie kolejny. Nie wiem kiedy wrócę do dobrej kondycji i stałego publikowania. Jednak jestem pewna tego, że Inadequte jeszcze nie ma swojego końca. Dajcie mi jeszcze trochę czasu. Wierzę, że w końcu się to ułoży. 

Do zobaczenia niedługo. Na ten moment dodaje do nazwy wolno pisane. Co będzie dalej zobaczymy. Kocham was.

StaryOdpalaStrem, a w sumie to po prostu Natalka