Acceleration |L.H|

XI

Ja: Kim jesteś???

Nieznany: Twoim bogiem

Ja: Kłamiesz .-.

Nieznany: Znam cię kochanie bardzo dobrze

Nie odpisałam mu. Troszkę się przestraszyłam.

- Radziłbym ci z nim nie pisać. Jeżeli to pedofil?

- Szczerze? Wątpię. Wątpię, że jakiś pedofil pisałby jak dzieciak...- powiedziałam z irytacją. Ale w sumie... Luke może ma rację?

Nieznany: Kochanie odpisz.

Nieznany: Martwię się.

Nieznany: Czy ten blondas ci coś zrobił?

Nieznany: Odpisz bo będę się ciął!!!

- No dobra. Może to nie pedofil, ale kompletny idiota. Napisz mu chociaż żeby do ciebie nie pisał już więcej bo inaczej powiesz na policji, że on cię prześladuje albo coś.

- No, ok.

Ja: Nie pisz więcej pieprzony stalkerze!!!

Po mojej wiadomości SMS-y się uspokoiły. Nic więcej do mnie nie napisał. Klapnęłam na kanapę i przystawiłam rękę do czoła. Było ciepłe. Zbyt ciepłe.

- Lukey, mogę termometr?

- Jasne- powiedział chłopak idąc w stronę szafki kuchennej.- Trzymaj- powiedział po chwili dając mi urządzenie.

- 38,7- mruknęłam pod nosem.- Luke, zawieź mnie proszę do domu.

- Jest u ciebie ktoś w domu?

- Nie- mruknęłam z niechęcią.

- W takim razie zostaniesz u mnie- powiedział z uśmiechem. Westchnęłam z rezygnacją i powiedziałam wymuszając uśmiech

- Skoro nie mam innego wyboru...

♥.♥.♥.♥.♥

Hej kochani! Mamy kolejny rozdział. Jak myślicie? Kim jest stalker? c: A tak w ogóle chciałam powiedzieć, że Double Trouble wystartuje w środę, a 1 czerwca na dzień dziecka będzie 1 rozdział ^^ Już się nie mogę doczekać ♥ Później do 3 czerwca nic nie napiszę bo wyjeżdżam, ale obiecuję, że gdy wrócę napiszę i tu, i w nowej książce mega długi rozdział. I jeszcze jedna sprawa. Bardzo wam dziękuję, że tak mnie motywujecie gwiazdkami :) Pozdrawiam, Cake ♣