Głębokie doznania

rozdział 6 - Kłótnia

rozdział 6
Siedziałam sobie w pokoju, oglądając tik toki na całą głośność żeby wkurwić moją współlokatorke. Nagle, usłyszałam znajome mi kroki i odgłosy, był to Patryk. Uznałam, że go będę śledzić. Odczekałam chwilkę po czym usłyszałam dyszącego Karolka. Pomyślałam: '' o kurwa''. Gdy wszedł do pokoju, od razu stanęłam przy drzwiach i podsłuchiwałam.
- Złapałem dzisiaj muchę! - powiedział Karolek
- Co ty pierdolisz? - odpowiedział mu Dix
- Zerżnąłem ją jak chuj!
- kogo?
- kojarzysz tą muchę? tą co ma dużą dupe.
- Kurwa weź mów normalnie.
- Pusej.
- co?
- no ta z izolacji.
Wtedy nastała cisza. Nie wiedziałam co mam robić, podciągnęłam więc moje cipognioty pod same cycki, aby podkreślić moją pozycję stalkera podglądacza. Nagle mucha usiadła mi na dupie, pewnie to przez mój dziki szampon, przyciągnął jej zapach, pomyślałam sobie: '' kurwa, nawet muchy na mnie lecą ''. Wtedy, przeszła obok mnie Julita Gwóźdź, jak zwykle od niej waliło cygarami. Jestem zazdrosna ponieważ jest bardziej szalona odemnie.
Nagle usłyszałam krzyk, bez zastanowienia weszłam do pokoju chłopaków. Okazało się, że Patryk usiadł na sztucznym chuju, który wbił mu się prosto w dupę. Me cipognioty aż spadły z dupy jak Patryk jęknął nabijając sie na chuja, boze przecież one mi jeszcze nigdy nie spadły to z podniecenia. '' Po co był mu sztuczny chuj? '' - pomyślałam. Wtedy krzyknął: '' Kurwa mój prezent dla King-..! '' po czym zamilknął. Odrazu wiedziałam, że chodziło mu o Kingę Waginę. Wkurwiona nałożyłam moje cipognioty na dupę, już chciałam wyjść, ale wtedy usłyszałam kolejny krzyk. Chciałam to zignorować jednak nie mogłam. Gdy się odwróciłam zobaczyłam jak Karolek wkłada sztucznego chuja Patrykowi jeszcze głębiej. Gdy skończył, wyjebał go przez okno internatu. Szczerze, usatysfakcjonowało mnie to, może poukłada mu sie w tym łbie, że to ja jestem tą seksowniejszą i szaloną a nie ta pizda Wagina. Z drugiej strony, bałam się, że Dixuś uszkodzi sobie chuja i mu go amputują, czym mnie wtedy będzie ruchał?! Chciałam zejść na dół, sprawdzić co się stało, ale wtedy poczułam dotyk na swojej talii. Był to Karolek, czułam jak mu stanął. Już się bałam, że podziurawi mi nim cipognioty od tyłu. Wtedy nachylił się i zaczął szeptać mi do ucha.