7

3 1 0
                                    

Pov: Sarah

- Dobra kurwa mać! Mam już po dziury w dupie tego udawania! - chyba ze stresu przed tym, co zamierzałam zrobić przestawiłam słowa w głowie...boże jaki wstyd. Wszyscy spojrzeli na mnie, a ja kątem oka dostrzegałam Yuno próbującą powstrzymać śmiech. Co za menda.
I w tym momencie, dosłownie przez minutę zapominając o całym świecie, złączyłam usta moje i Yukiego w jednym pocałunku. Trwał on może z 5 sekund, ale to 5 sekund było warte zażenowania, na jakie się gotowałam.
- Kocham Cię, Yukio. - powiedziałam po chwili milczenia patrząc mu w oczy. Co ja właśnie odjebałam?
Yukio jedynie przemilczał sprawę oddając pocałunek, na co ja cała się zaczerwieniłam.
- Ja Ciebie też. - spojrzał mi prosto w oczy, po czym spoglądnął na swojego psiapsi i Yuno.
- No tak..obiecałem mu coś. - mruknął Hiro po czym spojrzał na Yuno. - kocham Cię. - dodał odwracając od niej głowę z lekkim rumieńcem.
- ....Czy ktoś mnie może uszczypnąć? - dziewczyna szybko spojrzała na nas.
- Hiro niech Cię w dupę uszczypnie! - krzyknęłam do niej z szyderczym uśmieszkiem, na co ona spaliła buraka.
- To co? Poczwórna randka? - rzucił Yukio i wszyscy razem ustaliliśmy miejsce spotkania - najbliższy bar jutro wieczorem.
-------------------
188 słów. Wiem, że rozdział krótki. Jeszcze tylko ostatni i skończę tą książkę ✨ do ostatniego~ 😏

Nigdy WięcejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz