...Ocknęłam się i odepchnęłam od siebie Maksa.
- Maks, kurwa nie możemy. - usiadłam na łóżku.
- Dlaczego nie? Oboje jesteśmy wolni, chyba że ty masz kogoś. - Odezwał się po krótkiej ciszy.
- Nie, nie mam nikogo, ale to jeszcze nie ten czas.
- Czyli planowałaś coś, żeby między nami coś było? - uśmiechnął się.
- Coo, niee to nie miało tak zabrzmieć. - zawstydziłam się.
- Tak, tak uważaj bo uwierzę.
- Ugh, idę się w końcu wykąpać. - wstałam z łóżka.
- Nie zapomnij ubrań znowu hahaha - rzucił we mnie ubraniami.
- No dzięki, że pomyślałeś. - uśmiechnęłam się i przewróciłam oczami.
Weszłam do łazienki, siedziałam tam bardzo długo, a w moim pokoju z tego co słyszałam było cicho, więc może Maks poszedł.
Wyszłam po prawie godzinie, ubrana w pidżamę.
Weszłam do swojego pokoju, a na łóżku leżał Maks.- No w końcu. - wstał z łóżka i podszedł do mnie.
- Wybacz, siedziałam tam tak długo, bo myślałam, że w końcu pójdziesz. - uśmiechnęłam się sarkastycznie.
- Bardzo śmieszne. - przewrócił oczami.
- Jesteś głodny? - zapytałam.
- Wiesz, zjadłbym coś, ale chyba muszę wracać do siebie.
- Twoi rodzice są w domu?
- Nie, wracają jutro wieczorem. - Odpowiedział.
- Moi też wracają jutro, a Tony jest u mojej babci, więc jak chcesz możesz zostać.
- No dobra, zostaję. - zauważyłam błysk w jego oczach.
- No to co, zamawiamy coś, czy robimy coś samodzielnie? - zapytałam.
- Możemy zamówić coś. - Odpowiedział mi.
- No dobra to co? - zaczęłam myśleć. - Może pizzę?
- Może pizzę? - powiedzieliśmy w tym samym momencie.
- Dobra to pizzę, tylko jaką?
- Lubisz pepperoni? - zapytał.
- Uwielbiaam haha. - zaśmiałam się.
- Dobra to pepperoni. Idę zamówić. - Poszedł do salonu i zadzwonił do pizzeri.
Po chwili przyszedł i zaproponowałam, że obejrzymy film, zanim przyjedzie pizza.
Zaczęliśmy oglądać jakąś komedię.
Po 30 minutach przyjechała nasza pizza, wzięliśmy talerze napój i usiedliśmy przed telewizorem.
Gdy zjedliśmy zaczęłam robić się śpiąca.- Idę spać. - powiedziałam.
- No to ja też.
- Śpisz ze mną, czy w pokoju gościnnym? - zapytałam.
- A gdzie mogę? - zapytał.
- Mi to obojętne, przecież spaliśmy już razem.
- To śpię z tobą. - uśmiechnął się.
- Okej, to chodź.
Poszliśmy do mojego pokoju i położyliśmy się na łóżku.
Zasnęliśmy po dobrych dziesięciu minutach.~~~~~~~~~~~
Po bardzo długiej przerwieee.
Buziaki :-*

CZYTASZ
You and me
RomanceMia 17- letnia dziewczyna, dosyć popularna w szkole, ma dużo znajomych (ale tylko dwóch będzie w opowiadaniu, może będą się pojawiać inni), jeden z nich jest w gangu do którego uczęszcza Maks Maks 18-letni chłopak, dosyć popularny w szkole, ma dużo...