Nie wiem czy ktokolwiek to przeczyta, ale napiszę, bo czemu by nie.
"Dziewczyna w czarnym płaszczu" to moja druga* pisana na poważnie książka. Zaczęłam ją pisać jak miałam 13 lat, a w tamtym czasie byłam totalnym kidem, którego nagle naszło na tworzenie literatury. Jak teraz czytam tą książkę to się załamuję, jednak czuję do niej sentyment i dlatego postanowiłam ją poprawić i zostawić.
Dopisek "W trakcie poprawiania" jest w opisie już od chyba dwóch lat i niemal nic się nie zmieniło, głównie ze względu na brak czasy. Jednak w końcu znalazłam chwilę, by się za to zabrać, więc jeszcze dzisiaj powinnam skończyć
- Eluthienn, 12.03.2023r.
------------------------------------------------------------------------------------------------
*Pierwsza była "Jedyna pośród wielu", ale jest taka dziecinna, że wolałabym tego nie udostępniać. Jednak jak ktoś chce to mogę na maila wysłać.
CZYTASZ
Dziewczyna w czarnym płaszczu
FantasyMłoda wojowniczka jest w drodze z Ria-Mogen do Foia-Otaien. Zatrzymuje się na noc w nadmorskiej wsi Scoia-Thiel, gdzie trafia do burmistrza za bójkę w oberży. W trakcie wyjaśnień dowiaduje się, że miasto jest nękane przez trepy. Uznaje to za dziwne...