rozdział 5

793 22 2
                                    

A ja na te wszystkie krzyki rozpłakałem się ale tak żeby nikt nie słyszał, skuliłem się i zasłoniłem uszy, przypomniało mi się jak mama z tatą się kłócili i tata bił mamę nagle Chris zobaczył że jestem przerażony podszedł do mnie i wziął mnie na ręce i wyszliśmy. Usiadł ze mną na krzesłach a ja nadal byłem przerażony cały się trzęsłem siedząc na jego kolanach on próbował mnie uspokoić lecz ja nadal się trząsłem gdy zapytał co się stało ledwo odpowiedziałem że przypomniało mi się coś niefajnego on przysunął moją głowę do swojej klatki piersiowej i zaczął głaskać moją głowę ja lekko się uspokoiłem ale nadal się trząsłem on zaproponował żebyśmy wrócili do domu ja odpowiedziałem lekkim mhm. Zjechaliśmy windą i weszliśmy do auta ja usiadłem z tyłu a on z przodu ,jak dojechaliśmy on wysiadł z auta i wziął mnie na ręce ja już się uspokoiłem więc powiedziałem żeby mnie pościł lecz on nie zrobił tego.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Znów taki krótki rozdział bo jestem już zmęczona i musze iść spać dobranoc wam myszki😻❤️

wezmę cię/chanminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz