Pov.Bakugo
-Bakugo...bardzo bym chciał pójść z tobą jednak jestem teraz ze znajomymi i nie chce ich zostawić- powiedział Izuku, nie wiem dlaczego ale zrobiło mi się jakoś przykro. Chciałbym aby ze mną poszedł aby wybrał mnie a nie swoich znajomych,
No ale cóż nie znamy się zbyt dobrze musiał bym z nim spędzić więcej czasu.-Oh..okej rozumiem, to do zobaczenia
Na korepetycjach- odpowiedziałem młodszemu i zmieniłem kierunek do domu.Podczas drogi napotkałem swojego przyjaciela z pracy oraz z podstawówki (jak coś to nie istniało tam gimnazjum).
-siema bro- powiedział mi jak zwykle z tym swoim optymizmem rekino zębny, dlaczego rekino zębny a dlatego że ten chodzący okres ma zęby trójkąciki.
- siem- odpowiedziałem od niechcenia.
-Co ty w taki humorze? Dostałeś kosza czy coś?- spytał się mnie czerwono włosy z lekkim uśmiechem.
-Co kurwa?! Oczywiście że nie- odpowiedziałem mu z irytacja w głosie.
-Nie wierze...NASZ BAKUGO MA KOGOŚ NA OKU!!- Wydarł się rekin na cały głos
-ZAMKNIJ MORDE!- Wydarłem się na niego i jeblem z całej siły w łep
-Ała.... Dobra dobra już przepraszam..- odpowiedział mi że smutkiem Kirishima
-No i dobrze...- powiedziałem z chytrym uśmiech po czym dodałem -Musze iść mam ważną sprawę do załatwienia-
I tak oto zostawiłem rekina i znów zmierzałem w kierunku mego domu.
Gdy już w nim byłem to postanowiłem, że zrobię sobie coś do zjedzenia bo nie chce mi się wydawać kasy na jakiś fast food, a że Izuku ma przyjść dopiero za godzinę to starczy mi idealnie czasu aby ugotować pierogi (kocham pierogi 😍).
Gdy skoczyłem robić pierogi to je oczywiście zjadłem, ale nie wszystkie ponieważ chciałem aby Izuku gdyby zgłodniał to by miał coś do zjedzenia z takimi myślami zostawiłem mu z 5 pierogów.
Nie wiem jak szybko ten czas zleciał ale powoli zbliżała się godzina w której miał przyjść Izuku, i jak na zawołanie zapukał "ktoś" do drzwi choć się domyślałem kto może być za tymi drzwiami.
-Witam- powiedział z uśmiechem zielono włosy.
-Cześć- odpowiedziałem młodszemu i przepuściłem go w drzwiach aby wszedł do mojej nory.
-Usiądź na kanapie zaraz do ciebie dołącze tylko wezmę książkę swoją- powiedziałem.
-Okej- odpowiedział mi młodszy.
Po chwili dołączyłem do niego i zaczeliśmy naukę.
5 minut po tem*
-Jezu, woda święconą to za mało- powiedziałem wyczerpanym głosem.
-Przepraszam?- odpowiedział mi młodszy.
-POWIEDZ MI TY LEPIEJ ILE TO 2+2- powiedziałem "lekko" zdenerwowany.
-Em...5?- nie no ja się załamie.
-Boże trzymaj mnie bo nie wyrobie, muszę cię nauczyć od podstaw?- spytałem się zielono okiego.
-Mhm- ten tylko pokiwał głową na tak.
-To będzie interesującą noc- powiedziałem pod nosem tak aby młody nie usłyszał.
25minut po tem*( Nie chce mi się opisywać tego jak Bakugo się denerwował na Izuku bo ten nie umiał mnożyć, dodawać i tp.)
-Dobra jest dobrze naprawdę dobrze ci idzie- powiedziałem dumny z siebie że wytrzymałem to jakoś.
-Heh..., To nie jest jednak takie trudne- powiedział mi z uśmiechem Izuku.
Chciałem już coś powiedzieć ale przerwał mi w tym wzrok Izuku, normalnie nie mogłem się oderwąć od tych 2 jak szmaragd tenczówek.
-Bakugo wszystko dobrze?- powiedział zmartwionym głosem chłopak po czym położył dłon na moim policzku.
- Tak..., Po prostu em... Zastanawiałem się nad nadaniem ci ksyfki- Uf lepszej wymówki nie mogłem wymyśleć.
-Oooo..!, To w takim razie ja też dam ci ksyfke- powiedział podekscytowany chłopak.
-To ja na ciebie będę mówić hmm....! Deku- powiedziałem z lekkim uśmiechem na twarzy.
-Nie było czegoś lepszego?- zapytał się mnie niższy
-Nie- odpowiedziałem zgodnie z prawdą.
-W takim razie ja będę na ciebie wołać.. kacchan!- odpowiedział wesoło deku.
Chciałem się z nim już kłócić że to nie brzmi zbyt dobrze ale powstrzymałem się od tego.
-Hm nawet spoko jest- skłamałem ale to tylko dlatego że ta ksywka sprawiała mu radość a nie chciałem mu tego niszczyć.
I tak oto spędziliśmy wieczór aż do 23, oczywiście odwiozłem deku do domu bo bałem się że jakiś oblech go wyrucha w ciemnej jakiejś ulice jak będzie wracać do domu, więc wolałem nie ryzykować.
------------💮💮💮💮💮💮------------
Siemanko
Nowy rozdział jest, i jest on trochę dłuższy mam nadzieję, że wam się spodoba bayy❤️❤️
CZYTASZ
już na zawsze razem (bkdk, A/B/O)
Teen FictionIzuku dowiaduje się że do jego szkoły przyjdzie nowy nauczyciel matematyki. Który zaczyna mu się podobać lecz on sam nie wie że nowy nauczyciel darzy go tymi samymi uczuciami takimi jak on go. Kim jest ten nauczyciel? Czy ich związek przetrwa najwię...