Mądralińska: Solace tak uroczo jęczy z bólu
Mądralińska: Hihihihih
nico nico ni: CO TY MU ROBISZ
nico nico ni: ZOSTAW GO NATYCHMIAST
nico nico ni: BO ZABIJĘ I WYKASTRUJĘ
Mądralińska: Uuu, grozisz użyciem przemocy? I like it
Glonomóżdżek: Nawet nie waż się tknąć Annabeth suko
Mądralińska: Jak nieuprzejmie
Glonomóżdżek: No słuchaj, kiedyś traktowałem bogów dobrze, teraz z wzajemnością więc się odpierdol Od mojej żony i przyjaciela!
Mądralińska: Gdyby nie to, że osobiście mnie uraziłeś, przyznałabym, że jest to dobry sposób
Mądralińska: Nie przejmuj się tą dziewczyną, William przyjmuje wszystkie ciosy, które chcę jej zadać
Mądralińska: Myślę jednak, że jakiś mały gwałcik powinien go złamać
nico nico ni: NIE
nico nico ni: NAWET SIĘ NIE WAŻ
Narzeczony Nico: Twój strach jest cudowny
Mądralińska: Fobosie udało mi się!
Mądralińska: Smarkula oberwała!
Glonomóżdżek: !!!!
JasOUT: Nie chcecie z nami zadzierać więc lepiej jak oddacie nam Willa i Annabeth.
Narzeczony Nico: Bu-huu
Narzeczony Nico: Ale się boję
Narzeczony Nico: W ogóle, co za idiotyczny nick
Glonomóżdżek: Chuj ci w dupę Stara raszplo
Lester/Apollo: Poprosiłem moją siostrę by wraz ze swoimi towarzyszkami odnalazła mojego syna i Annabeth
Merida: Ciocia Artemida!
Lester/Apollo: Tak, tak, ciocia Artemida ale tata Apollo jest lepszy, prawda?
Merida: Oh, tato...
Meg: Ktoś porwał Willa?
Hot Boy: Na bogów jaka odkleja
Narzeczony Nico: Nie ktoś tylko my!
Meg: Czyli?
Narzeczony Nico: Fobos i Eyno
Meg: Aha
Hot Boy: XD
CZYTASZ
Chat Półkrwi
HumorUWAGA! Przed przeczytaniem należy skonsultować się z Chejronem lub Wilczycą Lupą gdyż każdy chat czytany przez śmiertelnika, który nie widzi przez mgłę może spowodować głęboki uszczerbek na zdrowiu a zwłaszcza psychice Jeśli uznałeś/aś, że ten cha...