Per. Tommy =]
Od 2 dni Alex strasznie dziwnie się zachowuje unika mnie i Wilbura pomimo że do niedawna gadał z nami ciąge lepił się jak mucha do lepu. Chciałem z nim o tym porozmawiać ale nie dało się bo nawet nie raczył odpisać.
- hej Tommy wiesz o co chodzi dla Alexa?- usłyszałem za sobą głos brata
- w sensie?-
- jak do niego podszedłem i spytałem jak u niego ten się wzdrygnął i szybko poszedł do jakiejś klasy bez żadnego hej lub pa czy coś-
- nie niestety nie mam bladego pojęcia o co mu chodzi bo mam podobną sytuację z nim-
- dobra idę do kasy bo zaraz lekcja- po tych słowach Will poszedł a ja udałem się do sali chemicznej
Wchodząc zauważyłem że Quack siedzi sam prawie tuląc się do ściany. Poszedłem do niego siadając z nim w ławce
- hej stary wszystko okej?- spytałem wyciągając podręcznik i zeszyt od chemii
- mhm-
- widzę że nie co się stało? Czemu unikasz mnie i Willa? Do niedawna było wszystko idealnie a teraz?- chłopak odkleił się od ściany i spojżał na mnie pustym wzrokiem było można zauważyć że chłopak długi czas nie spał i dużo płakał
- Alex co się stało?!-
- ja... jest- nie zdążył do kończyć bo zadzwonił dzwonek i chwilę później do klasy weszła stara ropucha od chemii
- Na przerwie powiesz- szepnąłem do chłopaka
Po lekcji
Po dzwonku oznajmującym o tym że lekcja dobiegła końca zauważyłem że Alex wybiegł z klasy jak poparzony. Pobiegłem za nim lecz ten znikł mi z pola widzenia poprzez tłum na korytarzu
- cholera jasna- przekląłem pod nosem
Wiedząc że to dłuższa przerwa postanowiłem poszukać chłopaka i dowiedzieć się co mu się stało i czemu nas unika.
Chodząc po całej szkole nie znalazłem nigdzie chłopaka tak jakby przepadł jak kamień w wodę miałem jednakże nadzieję z tyłu głowy że jest gdzieś w szkole.
Moje poszukiwania skończyły się na tym że zadzwonił dzwonek i musiałem iść do klasy na lekcję Historii. Wchodząc do klasy rozejrzałem się szybko i nigdzie nie zauważyłem Alexa. Martwiłem się o niego bo nigdy tak się nie zachowywał.
Po około 18 minutach lekcji do klasy wszedł mocno zdyszany Alex tak jakby biegł przez całe miasto. Chłopak przeprosił za spóźnienie i usiadł koło mnie wiedziałem że chłop od Historii jest spoko więc nie zwróci nam uwagi za to że gadamy po cichu i korzystając z tego postanowiłem wypytać się przyjaciela o wszystko
- hej Quack co z tobą? Jesteś jakiś strasznie nie obecny- szepnąłem a chłopak popatrzył na mnie z zapłakanym wzrokiem
- nic nie interesuj się- powiedział i skierował wzrok na zeszyt w którym coś bazgrał
- nie dam ci spokoju do póki mi nie powiesz co się dzieje od dwóch dni unikasz mnie i Wilbura chcę się dowiedzieć czemu-
- powiedziałem Ci chyba jasno żebyś się nie interesował!-
- Hej chłopcy możecie rozmawiać ale cicho dobrze?-
- tak przepraszamy- powiedział Quack nie podnosząc wzroku z zeszytu
- Alex martwię się o ciebie-
- po co?- spytał się przerywając mazać coś po zeszycie
- co? Jak to po co?-
- po co się martwisz o mnie? Toż zabić się nie chce- zamurowało mnie
- jestem twoim przyjacielem i nie chcę żebyś był taki przygnębiony i..- nie dokończyłem bo Alex podniusł rękę pytając czy może do toalety. Historyk zgodził się i Alex poszedł
- i jak ja mam się z tobą dogadać Alex?- szepnąłem sam do siebie
Idąc w drodze do domu Will w pewnym momencie zaczął się mnie wypytywać o Quackitiego
- Will nie mam bladego pojęcia co z nim na Historii kazał mi się nim nie interesować a jak mu powiedziałem że nie chcę żeby ten chodził przygnębiony wymigał się mówiąc że musi do toalety- streściłem wszystko dla brata
- słabo... ale ja muszę z nim pogadać i dowiedzieć się dlaczego tak się zachowuje- powiedział Starszy i pobiegł w inną stronę niż powinien
- Hej imbecylu gdzie biegniesz!?-
- do Alexa!-
- no idiota z kim ja żyje co ja dla ojca powiem?- spytałem samego siebie
W domu Phil wypytywał się mnie gdzie polazł Will i na ile i po co.
- znam odpowiedź tylko na jedno pytanie Will pobiegł do Alexa i tyle mi wiadomo-
________________siemaneczko________________
Jak rozdział?
Podobał się?
Ciekawy?
<677 słów>
CZYTASZ
¿Za Młody? <Quackbur>
PoetryWilliam kończący prawie 3 klasę technikum jest bardzo popularny i lubiany nie miejąłcy żadnych problemów chce w końcu sobie kogoś znaleźć. Pomimo tego że wokół jego płata się wiele dziewczyn które są w nim zakochane żadnej z nich nie chce. Alex koń...