-Gavi-
Boże pierwszy raz będę trenować z Realem Madryt. Nie wiem czy podołam wyzwaniu. Nie no dobra dam radę.
- Cześć Gaviera! - Modrić podał mi rękę.
- Em... cześć Modrić - uśmiechnąłem się trochę zakłopotany. Nic nie zrobiłem z tą ręką.
- Luka - dalej ją tak trzymał.
- Gavi - uścisnąłem mu ją.
- Nie lubisz jak się na Ciebie mówi Gaviera? - zapytał uważnie na mnie patrząc.
- Czuję się w tedy staro... - podrapałem się nerwowo po karku.
- Ah dobrze! Przepraszam - przytulił mnie delikatnie.
- To nic - wtuliłem się w niego. Kocham się przytulać i skakać na ludzi.
Na treningu było fajnie, tak inaczej. Podobało mi się. Cały czas zerkałem na Viníciusa, kiedy nagle nasze wzroki się spotkały. Przerwałem kontakt wzrokowy pierwszy i poczułem jak pieką mnie policzki. Kurwa.
- Kochani moi - Benzema złapał mnie jak i Viníciusa za koszulki. - Stworzycie dobre duo, ale musicie się dogadać
- Z nim może być ciężko - wypaliłem.
- Chyba z tobą - zrobił obrażoną minę.
- Dzieci błagam przestańcie się kłócić - Karim nas do siebie zbliżył. - Przeprosić się
- Sorry - zaczął Vinícius.
- Tsa też sorry - wiecie ile były warte nasze przeprosiny? Były gówno warte. No cóż bywa i tak.
- Świetnie kochani! Jeszcze tylko kwestia dogadania się - pogłaskał mnie po plecach.
- Damy radę - odpowiedział Vinícius. Nie będzie nam pomagał.
CZYTASZ
~Zakończmy tę wojnę Gaviera~ Vini Jr x Gavi ✅
FanficDwóch młodych mężczyzn między, którymi toczyła się zażarta rywalizacja. Każdy z nich czuł coś dziwnego w towarzystwie drugiego. Fc Barcelona postawiła Gaviego przed ciężkim wyborem, albo wygra za wszelką cenę, albo nigdy nie założy już barw Barçy. K...