Zakochałem się w nocach.
Nie odczuwam chłodu powiewów wiatru,
Które pragną porwać wraz ze sobą
Wspomnienia,
Głęboko, na samo dno.Wiem, że jestem samotny,
Ale nie przeszkadza mi to.
Kiedy gasną światła,
Czuję się bezpieczniej.Mrok pochłania mnie w całości,
Nie chce oddać.
Czuję obecność.
Wiem, że tu jesteś.Dotykasz mojej dłoni,
Układasz się obok w ciszy,
Jak gdyby najmniejszy szelest mógł obudzić cię
Ze snu wiecznego.Spoglądamy na gwiazdy.
Odległe. Nieosiągalne. Pożądane.
Podziwiamy z daleka,
Marzeniami dosięgając ich zakątków.Granatowy atłas rozciągnięty nad głowami,
Wyszywany drogocennymi diamentami.
Cisza, jakby cały świat umarł.
Nocą wszystko jest piękniejsze.Dotyk - bardziej czuły,
Słowa - szczere,
Objęcia - cieplejsze,
Pocałunki - przysięgą.
DlategoZakochaliśmy się w nocach.
CZYTASZ
The dead rarely cry ➳ Jegulus (Trilogy vol. 2)
Fanfiction❝Ponieważ kochałem, Ale wolałem na odległość❞ Nigdy bym się do tego nie przyznał, ale byłem romantykiem. Kochałem róże i gdyby mi je ktoś podarował - pokochałbym go na zawsze. To nie było jednak konieczne, miałem już kogoś do kochania. (Nie)mojego...